Minister Fotyga jest bardzo dobrym ministrem i nie ma planu, by odeszła - mówi reporterce RMF polski prezydent. Lech Kaczyński, dodaje, że "wie, że w niektórych kręgach politycznych jest ona krytykowana, ale nie zamierza brać tych opinii pod uwagę. I premier też nie.

Według „Newsweeka”, premier chciałby na jej miejsce powołać obecnego marszałka Sejmu, Marka Jurka. Propozycja przejęcia resortu dyplomacji już ponoć padła. Jurek miałby być gwarantem większej aktywności polskiej dyplomacji.

Dziś mówi się, że polskiej polityki zagranicznej właściwie nie ma, a poczynania minister Fotygi są coraz częściej krytykowane nawet przez członków rządu. Co więcej, Jarosław Kaczyński mógłby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - gdyby oddał fotel marszałka ludowcom, PSL mógłby przystąpić do bloku wyborczego PiS-u, LPR i Samoobrony.

W takie pomysły ludowcy jednak nie wierzą. Wg nich, jest to kolejna "kaczka" PiS-u. Posłuchaj relacji Tomasza Skorego: