Od nowego roku szkolnego oceny z zachowania będą miały takie samo znaczenie, jak oceny z innych przedmiotów. Będą więc decydowały o promocji do następnej klasy - zapowiedział wiceminister edukacji narodowej.

Jeśli uczeń opuści bez usprawiedliwienia np. powyżej połowy zajęć edukacyjnych, to może stanowić to kryterium dyskwalifikujące - wyjaśniał Jarosław Zieliński, sekretarz stanu w ministerstwie edukacji.

Resort przedstawił także inne pomysły. I tak wg planów MEN, od przyszłego roku szkolnego wszystkie 5-latki zaczną się przygotowywać się do szkolnego życia, by rok później pójść do I klasy. Nie oznacza to jednak wydłużenia nauki, tylko jej przesunięcie – maturę ci uczniowie będą zdawać w wieku 18 lat.

Więcej będzie też nauki języka angielskiego – już od I klasy, od przyszłego roku. Problemem jest jednak brak odpowiedniej kadry nauczycielskiej, dlatego angielski dla pierwszaków nie będzie we wszystkich szkołach. Rok szkolny skończy się 23 czerwca.