Instytut Wychowania, który ma niebawem powstać ma się zająć kultywowaniem szczególnie wśród młodzieży takich wartości jak dobro i patriotyzm. Jeżeli powstanie w tym roku ma być finansowany z obecnego budżetu ministerstwa.

Twórcy projektu nie odpowiadają jednak w jaki sposób instytut będzie wychowywał młodzież. Jarosław Zieliński, wiceminister edukacji wiele mówi o wartościach, nic natomiast o sposobach: Nie będzie to instytucja decyzyjna, tylko instytucja, która ma promieniować swoim autorytetem. Chcemy stworzyć instytucję o wielkim autorytecie profesjonalnym, merytorycznym i moralnym.

Słowem areopag mędrców, którzy promieniując wskażą młodzieży jak żyć. To niezwykle ważne – wtóruje mu wiceminister Stanisław Sławiński: Nie korzystamy ze skarbca, doświadczenia, dorobku i mądrości współczesnych kurczaków a sporo ich jest. Zmieni to instytut wychowania.

W Afganistanie Talibowie swego czasu powołali ministerstwo krzewienia cnoty i walki z występkiem. Tez miało wychowywać obywateli.