​Pomysł powiększenia Warszawy budzi coraz więcej kontrowersji. "Partia rządząca, która wygrała wybory pod hasłem wzmacniania polskości, chce zetrzeć w proch małe ojczyzny" - mówi Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej. Z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz ocenia, że ustawa w tej sprawie "pcha nas w kierunku Białorusi, a nawet Moskwy". Propozycji PiS bronił poseł Jacek Sasin twierdząc, że wszystkie gminy zachowają swoją niezależność.

Tusiński: PiS chce zetrzeć w proch małe ojczyzny

Partia rządząca, która wygrała wybory pod hasłem wzmacniania polskości, chce zetrzeć w proch małe ojczyzny - mówi burmistrz Podkowy Leśnej Artur Tusiński w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Patrykiem Michalskim. Tusiński organizuje spotkanie samorządowców w sprawie projektu ustawy o aglomeracji warszawskiej; przedstawiciele gmin, których dotyczy planowana reforma, będą dyskutowali w sobotę w Pałacu Kultury. 

Burmistrz Podkowy Leśnej domaga się wycofania projektu ustawy, przedstawienia szczegółów reformy, konsultacji społecznych i lokalnych referendów. Tusiński liczy na wsparcie innych burmistrzów, nad szczegółami samorządowcy będą rozmawiali w sobotę i w poniedziałek na kolejnym spotkaniu w Legionowie. Te postulaty zostaną wysłane premier Beacie Szydło - powiedział mi burmistrz Podkowy Leśnej.

Burmistrz podkreślał, że nie jest przeciwnikiem samej reformy, ale nie godzi się na jej wprowadzenie bez podania szczegółów dotyczących przyszłości zawartych już umów, funduszy unijnych czy działania lokalnych służb, w tym policji; zapowiedział, że jeśli PiS nie wycofa projektu, to zorganizuje w swoim mieście referendum - tak szybko jak będzie to możliwe.

Gronkiewicz-Waltz: propozycja PiS pcha nas w kierunku Białorusi

Tak poważne zmiany lokalnych granic terytorialnych, jakie proponuje PiS w projekcie w sprawie metropolii warszawskiej, powinny być konsultowane z mieszkańcami. PiS tego nie robi - powiedziała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapowiedziała przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie z warszawiakami.

Absolutnie, to co PiS proponuje, to jest pchanie po pierwsze w kierunku Białorusi, a może już niedaleko do Moskwy
- powiedziała prezydent Warszawy na konferencji prasowej w stołecznym ratuszu.

Zaznaczyła, że zgodnie z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego "w sprawach jakiejkolwiek zmiany lokalnych granic terytorialnych wspólnoty lokalne powinny być uprzednio konsultowane ewentualnie drogą referendum tam gdzie prawo na to zezwala".

Taka powinna być droga takiej poważnej zmiany - podkreśliła. Wyraziła wątpliwość, czy zgodnie z zapowiedzią posła PiS Jacka Sasina zainteresowane strony będą zapraszane do Sejmu na posiedzenia komisji pracujących nad projektem.


Sasin: Wszystkie gminy zachowają niezależność

Wszystkie gminy zachowają niezależność, władze gmin będą wybierane na dotychczasowych zasadach - powiedział wcześniej Jacek Sasin.

Wszystkie kompetencje, które realizują gminy, będą w dalszym ciągu realizowane na poziomie gminnym, te gminy będą miały swoje budżety, konstruowane, według tych założeń, które są regulowane w ustawie o samorządzie gminnym - tłumaczył poseł PiS.

Według posła, projekt ustawy autorstwa Prawa i Sprawiedliwości "nie dotyczy jakichkolwiek zmian (dotyczących) samorządności na poziomie podstawowym, gminnym".

Sasin podkreślił, że zmiany będą dotyczyły m.in. komunikacji publicznej. Będziemy mieli jedną komunikację zbiorową, z jednym biletem dostępnym na całym obszarze metropolitalnym, ta komunikacja będzie zarządzana przez Zarząd Transportu Miejskiego na poziomie metropolii warszawskiej, czyli miasta stołecznego Warszawy - tłumaczy.

Mega-Warszawa

Zgodnie z projektem PiS miasto stołeczne Warszawa, jako jednostka samorządu terytorialnego o charakterze metropolitalnym, ma swoim zasięgiem objąć 33 gminy, w tym gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.

Prezydent m.st. Warszawa miałby być zarazem burmistrzem gminy Warszawa. Rada m.st. Warszawy miałaby liczyć 50 radnych. Projekt zakłada, że radni ci mieliby być wybierani w okręgach jednomandatowych, po jednym z każdej dzielnicy gminy Warszawa oraz po jednym z każdej z pozostałych gmin należących do jednostki metropolitalnej. Uchwały Rady miałyby zapadać "podwójną większością głosów" - za uchwałą będzie musiała opowiedzieć się większość radnych, którzy dodatkowo muszą reprezentować większość ludności zamieszkałej na obszarze jednostki metropolitalnej.

(ph)