Na Białorusi nie będzie żadnych rewolucji, czy bandyckich działań w najbliższych latach - stwierdził Aleksandr Łukaszenko na spotkaniu z weteranami II wojny światowej. Jest to odpowiedź na wczorajsze słowa prezydenta USA.

Białoruskie MSZ zaniepokoiło się wypowiedziami prezydenta USA i państw bałtyckich. Bush nazwał Białoruś „ostatnią dyktaturą w Europie.”

Prezydent USA, który wczoraj przebywał w Rydze, podkreślił, że to do obywateli tego kraju należy decydowanie, w wolnych wyborach, o swojej przyszłości. Łukszenko nie widzi jednak miejsca na „tak bandyckie działania”. Bądźcie spokojni – na Białorusi wszystko toczy się normalnie - stwierdził.