Ministerstwo Zdrowia po raz kolejny przedłuży pilotaż centrów zdrowia psychicznego - ustalił dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz. Aktualny pilotaż miał skończyć się w czerwcu. Resort zdrowia zapowiadał, że w drugiej połowie roku placówek będzie przybywać. W tej chwili w Polsce działa 117 centrów, które obejmują nieco ponad połowę populacji.

Kolejne przedłużenie wynika z tego, że wciąż nie ma nowych przepisów, które pozwolą funkcjonować centrom zdrowia psychicznego już na stałe, jako świadczenie Narodowego Funduszu Zdrowia. Jak ustalił reporter RMF FM, pilotaż będzie przedłużony do końca grudnia. To oznacza, że nowe placówki zaczną powstawać dopiero pod koniec tego roku i przede wszystkim w przyszłym roku.

Jestem przekonana, że do końca roku będziemy mieli 80 proc. polskiej populacji (z bliskim dostępem do centrum zdrowia psychicznego - przyp. red.) na pewno mówiła minister zdrowia Izabela Leszczyna w lutym na antenie RMF FM w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim. Dzisiaj wiele wskazuje na to, że plan ten uda się zrealizować dopiero w przyszłym roku.

Jak dowiedział się nasz dziennikarz, zespół powołany w grudniu 2024 r. przez Ministerstwo Zdrowia pracuje nad nowymi przepisami dotyczącymi centrów. Zakładają one m.in. zabezpieczenie budżetu na funkcjonowanie centrum uzależnionego od wielkości populacji, jaka mieszka np. w powiecie.

Centrum zdrowia psychicznego w powiecie, w którym mieszka 130 tys. osób, otrzymałoby odpowiednio większe pieniądze niż lecznica w powiecie, w którym jest 100 tys. mieszkańców. Docelowo plan zakłada, że jedno centrum zabezpieczy populację ok. 120-150 tys. osób.

Na jakim etapie są prace?

Jak ustalił nasz reporter, zespół powołany przez Ministerstwo Zdrowia jest blisko końca prac nad nowymi przepisami. Przygotowywane są rozwiązania, które mają ustalić, jakie ma być postępowanie, jeśli do centrum zgłosi się osoba, która wymaga specjalistycznej opieki, np. z zaburzeniami funkcji seksualnych.

Takie osoby - jak ustalił dziennikarz RMF FM - mają być kierowane do placówek tzw. drugiego poziomu referencyjności. Takie centrum - według aktualnych założeń - ma działać jedno na województwo albo jedno na dwa województwa. Tam pacjent mógłby otrzymywać wsparcie ambulatoryjne.

Specjaliści podkreślają, że jednym z atutów centrów zdrowia psychicznego jest to, iż można otrzymać tam pomoc najpóźniej w ciągu 72 godzin od zgłoszenia. Zazwyczaj najszybciej jest to pomoc psychologa.

Tak jest np. w centrum, które działa w podwarszawskim Pruszkowie. Tę placówkę odwiedził reporter RMF FM. Pacjent może o swoich negatywnych doświadczeniach opowiedzieć, może mieć kilka wizyt u psychologa, który pracuje w centrum zgłoszeniowo-koordynacyjnym. Wtedy to najczęściej pomaga i pacjent może doczekać do wizyty, która w naszej poradni jest za kilka miesięcy - opisywała w rozmowie z naszym dziennikarzem dr Iwona Patejuk-Mazurek.

Jedyna nasza nadzieja jest w mediach i w tym, że zaczniemy rozmawiać o zdrowiu psychicznym w programach kandydatów w najbliższych wyborach prezydenckich. Takie decyzje są polityczne, tu chodzi o 25 proc. Polaków. 25 proc. naszego społeczeństwa przeżywa różnego rodzaju kryzysy, zaburzenia lub też choroby psychiczne. To wymaga dyskusji o nakładach w ogóle na zdrowie w Polsce, w tym na zdrowie psychiczne. Na razie wiele rozwiązań dotyczących centrów zdrowia psychicznego jest nieprzygotowanych. Pilotaż trwa długo, dlatego pojawia się niepokój, czy sposób prowadzenia reformy nie zostanie zmieniony. Dochodzą do nas głosy, że to będzie likwidacja reformy w obecnym kształcie, obawiamy się rozbicia kompleksowości obecnej, wypracowanej opieki - komentuje w rozmowie z RMF FM prof. Cechnicki.

Aby bliski dostęp do takich placówek miał każdy w Polsce, centrów zdrowia psychicznego musi być co najmniej dwa razy więcej niż teraz. Pilotaż rozpoczął się w połowie 2018 roku, czyli prawie 7 lat temu. Już teraz jest to rekordowo długi pilotaż w polskim systemie ochrony zdrowia.

Aktualną listę centrów zdrowia psychicznego można znaleźć TUTAJ.

Opracowanie: