Lekarze z Teksasu w Stanach Zjednoczonych walczą ze wzrostem zakażeń na odrę. Dwojga dzieci nie dało się uratować. Rzecznik szpitala UMC Health System w Lubbock Aaron Davis poinformował, że właśnie z powodu odry zmarła 8-letnia dziewczynka.

Z głębokim smutkiem informujemy, że zmarło dziecko w wieku szkolnym, u którego niedawno zdiagnozowano odrę i było leczone w szpitalu z powodu powikłań. Co należy podkreślić, dziecko nie było szczepione przeciwko odrze i nie miało żadnych znanych chorób współistniejących. Uwydatnia to znaczenie szczepień - ocenił rzecznik.

"The New York Times" potwierdził, że ofiarą jest 8-letnia dziewczynka, która zmarła na "niewydolność płuc spowodowaną odrą". Jest to drugi potwierdzony w Ameryce przypadek śmierci dziecka w ciągu ostatnich miesięcy. Na początku marca - jak podaje BBC - z powodu odry zmarła trzecia osoba.

Kennedy znany z antyszczepionkowych poglądów mówi o "najskuteczniejszym sposobie zapobiegania odrze"

Sekretarz ds. zdrowia USA Robert F. Kennedy Jr., który spotkał się z krytyką za swoje zarządzanie epidemią, odwiedził w niedzielę Teksas. Kennedy opublikował też oświadczenie dotyczące śmierci dziewczyny.

"Moim zamiarem było przyjechać tutaj po cichu, aby pocieszyć rodziny i być ze społecznością w ich chwili żalu" - napisał w oświadczeniu. Zaznaczył też, że współpracuje z urzędnikami, aby wspierać ich i spróbować się dowiedzieć co można zrobić, aby lepiej kontrolować epidemię odry. Kennedy przekazał też, że wysyła zespół, który ma pomóc w dystrybucji szczepionek, leków i innych materiałów.

"Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania rozprzestrzenianiu się odry jest szczepionka MMR" - napisał Kennedy, odnosząc się do szczepionki przeciwko odrze, śwince i różyczce.

Śmierć 6-latki

W lutym z powodu odry zmarła niezaszczepiona 6-latka. To było pierwsze dziecko, które zmarło w USA na odrę od dekady. Według Reutersa Kennedy, od dawna sceptyczny wobec szczepionek, w reakcji na pierwszy przypadek śmierci z powodu odry stwierdzi, że takie epidemie są powszechne.

W marcu po zakażeniu wirusem zmarł dorosły mężczyzna ze stanu Nowy Meksyk, choć służby podają, że jego śmierć jest jeszcze badana.

Trump uznaje, że sytuacja jest opanowana

Zmartwiony sytuacją w Teksasie nie jest prezydent USA Donald Trump. Na pokładzie Air Force One powiedział dziennikarzom w niedzielę, że sytuacja jest w dużej mierze opanowana.

Jak na razie to stosunkowo niewielka liczba osób - powiedział. To coś, co ludzie znają wiedzą od wielu lat. To nie jest nic nowego - dodał.

Zobaczymy, co się stanie. Jeśli sytuacja się pogorszy, będziemy musieli podjąć działania. Bardzo zdecydowane działania - dodał.

Dwa razy więcej przypadków niż rok temu

Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) w tym roku odnotowała w USA ponad 600 przypadków odry. Przez cały ubiegły rok zachorowań było 285. Zgodnie z danymi CDC, 97 proc. przypadków odry w USA dotyczy osób nieszczepionych lub tych, których status szczepienia jest nieznany.

Przypadki odry są też zgłaszane w Nowym Meksyku, Oklahomie i Kansas. Źródła tej epidemii upatruje się w społeczności religijnej, która jest sceptyczna wobec szczepień.

W 2000 roku Stany Zjednoczone uznały, że wyeliminowały Odrę

USA ogłosiły, że odra została wyeliminowana z kraju w 2000 roku. Jednak od tego czasu pojawiały się przypadki zachorowań w związku ze wzrostem nastrojów antyszczepionkowych.

Eksperci wskazują, że dwa zastrzyki szczepionki - udowodnionej jako bezpiecznej - są w 97 proc. skuteczne w zapobieganiu wirusowi i zmniejszają ciężkie infekcje. Osiągnięcie odporności zbiorowej wymaga zaszczepienia około 95 proc. populacji.