Po jesiennym maratonie wyborczym kolejne głosowanie już na wiosnę? Przed mniejszościowym rządem Kazimierza Marcinkiewicza w nowym roku stoi trudne zadanie – utrzymać się.

Zobacz również:

Przed Sejmem i rządem rysowała się niemal niczym niezakłócona perspektywa rządzenia do chwili, gdy Prawo i Sprawiedliwość zaczęło przegrywać kolejne głosowania. - Nie chcieli się dzielić władzą, dlatego ponoszą porażki i będą je ponosić dalej - prorokuje Jan Rokita z PO.

O planie B musi poważnie pomyśleć Jarosław Kaczyński. Mówi o dwóch sytuacjach: Albo Platforma przyjmie do wiadomości, że przegrała wybory, ale może współrządzić z pozycji nieco słabszej, albo będą wybory.

Wcześniejsze wybory nie są po myśli nikogo. Być może są jednak lepszym rozwiązaniem niż trwanie bezsilnego rządu mniejszościowego.