Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2024 r. wzrosły rdr o 1,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,2 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. GUS podał wstępny odczyt inflacyjny z opóźnieniem spowodowanym drobną awarią.

Rynek mówił o 2,3 proc. , odważniejsi analitycy wskazywali na 2,1 proc., ale nikt nie spodziewał się odczytu na poziomie 1,9 proc. - zauważa dziennikarz RMF FM Maciej Sztykiel.

Eksperci podkreślają jednak, że niska inflacja może nie zostać z nami na dłużej. Prezes NBP Adam Glapiński wskazywał, że inflacja ma wzrosnąć wiosną. Co ważne, od 1 kwietnia przywrócony zostaje 5-procentowy VAT na żywność.

Polska jest aktualnie w pasie odchyleń od celu inflacyjnego wynoszącego 2,5 proc. Gdyby inflacja dalej spadała, mogłoby to oznaczać hamowanie gospodarki.

Co chyba najważniejsze, szczególnie przed świętami, obecnie nie drożeje żywność i napoje bezalkoholowe. Ta kategoria w ostatnim miesiącu zaliczyła obniżkę o 0,2 procent. W porównaniu z zeszłorocznym marcem ceny żywności i napoi są nieznacznie, bo też o 0,2 proc., wyższe. 

Mocniejszą obniżkę cen widać w nośnikach energii - o 2,5 proc. w rok, czy w paliwach - tu prawie 5 proc. w rok, ale w ostatnich tygodniach paliwa nam podrożały, co widać w danych miesięcznych.