Słynna siostra zakonna, która w 2014 roku wygrała program „The Voice of Italy”, zrzuciła habit i została kelnerką w Hiszpanii.

W 2014 roku siostra urszulanka z Mediolanu, Cristina Scuccia brawurowo wykonała piosenkę Alicii Keys i zwyciężyła "The Voice of Italy". Gratulacje popłynęły z samego Watykanu.

W habicie i krzyżyku na szyi za swoje zwycięstwo dziękowała Bogu. Odmawiając na scenie modlitwę "Ojcze Nasz", wprawiła organizatorów show w niemałe zdumienie.

Po sukcesie w "The Voice of Italy" włoska zakonnica objechała świat występując w studiach najpopularniejszych programów telewizyjnych i w znanych salach koncertowych. Była także w Polsce w czasie Światowych Dni Młodzieży.

Teraz znowu jest o niej głośno. Pojawiła się jako gość w jednym z programów włoskiej telewizji... w czerwonym kostiumie, butach na wysokim obcasie, rozpuszczonych włosach i z kolczykiem w nosie. Przyznała, że porzuciła życie zakonne, zamieszkała w Hiszpanii, gdzie pracuje jako kelnerka.

34-letnia dziś Cristina Scuccia oświadczyła: Trzeba słuchać swojego serca z odwagą.

Przyznała, że zrzucając habit potrzebowała wsparcia psychologa. Zaznaczyła równocześnie, że porzucenie zakonu nie oznacza, iż porzuciła wiarę. Chce realizować swoje marzenie o karierze muzycznej.