"Pewnie nie, niestety" – powiedziała Ewa Zajączkowska-Hernik, która była Gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM, pytana, czy Polacy są gotowi założyć mundur. Europosłanka Konfederacji odnosiła się tym samym do rozważań na temat obowiązkowych szkoleń wojskowych. Polityk mówiła, że wojna polsko-polska nie służy poczuciu moralnego obowiązku obrony ojczyzny, ale jej zdaniem Polacy powinni być przeszkoleni w wojskowych podstawach. Zajączkowska-Hernik tłumaczyła, dlaczego wspólny europejski dług dla wzmacniania obronności może być niebezpiecznym pomysłem.
Pomysł szkoleń dla każdego mężczyzny nie jest złym pomysłem, bo ja wychodzę z założenia, że każdy powinien być przeszkolony przynajmniej w podstawach dotyczących np. obsługi broni, zachowania się w sytuacjach kryzysowych, udzielenia pierwszej pomocy. I to nie tylko mężczyźni, ale również kobiety - powiedziała europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, która była Gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM.
Natomiast, jeżeli doszłoby do przymusowego poboru do wojska, to spodziewałabym się bardzo dużego sprzeciwu społecznego, ponieważ ludzie dostrzegają, że politycy wciągają ich w konflikty, które nie dotyczą bezpośrednio ich - dodała.
Jestem ciekawa opinii mężczyzn, czy w obecnej sytuacji czują moralny obowiązek obrony swojej ojczyzny - zastanawiała się polityk z Radomia.
W momencie, kiedy mamy wojnę polsko-polską (...), to Polacy, szczególnie mężczyźni, mogą czuć niechęć (...), by walczyć w interesie tych polityków, którzy w tym momencie akurat mają taką agendę, taką narrację, by wysłać Polaków na front - wskazywała.


