"Czy pan prezydent nie został w pełni poinformowany, to pytanie do jego Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Rozumiem, że pan prezydent nie dzwoni do ministra obrony narodowej, tylko po to ma BBN, żeby go doinformowało. To jest szczebel, który pokazuje, czy profesjonalnie zbiera informacje dla zwierzchnika Sił Zbrojnych RP" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Maciej Żywno, wicemarszałek Senatu, wiceprzewodniczący Polski 2050, nawiązując do wiadomości o tym, co dokładnie spadło na dom w Wyrykach po naruszeniu przez rosyjskie drony naszej granicy. "Pan prezydent powinien rozważyć sytuację, w której szef BBN - bez dostępu do informacji - wydłuża drogę w dostępie do nich. Ze strony MON wydaje się, że ścieżki komunikacyjne są stałe i funkcjonują" - dodał polityk.
Słuchaj rozmowy w Radiu RMF24!
Niezależnie od tego, co zostanie ustalone, to dom w Wyrykach nie zostałby zestrzelony, gdyby nie przekroczenie przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej. W Ukrainie w czasie wojny często zdarza się tak, że budynki są uszkodzone nie przez własne pociski w znaczeniu takim, że zostały specjalnie wystrzelone, tylko przy zestrzeliwaniu pocisków przeciwnika - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Maciej Żywno, wicemarszałek Senatu, wiceprzewodniczący Polski 2050.
To rakieta wystrzelona z polskiego F-16, która próbowała strącić lecący dron, uszkodziła dach domu w Wyrykach na Lubelszczyźnie - podała "Rzeczpospolita". To nieoficjalne ustalenia gazety, których na razie nie potwierdza prokuratura.
Wicemarszałek Senatu w kwestii alarmu RCB przyznał, że mieszkańcy "powinni dostać informację, co się dzieje". Precyzował, że niekoniecznie musi ona dotyczyć kwestii ewakuacji, czy też naruszenia granicy. "Dobrze by było, żeby ludzie dowiadywali się z oficjalnych źródeł, a nie z przypadkowych" - zaznaczył.
Ja tylko przypomnę, że dwa lata temu Prawo i Sprawiedliwość jeszcze na stole miało przepisy likwidujące w ogóle RCB, to mielibyśmy w ogóle kłopot, bo nie ma innej instytucji w skali kraju, która powinna i rzetelnie informować o zagrożeniach i której powinniśmy słuchać. Sam osobiście, cokolwiek słyszę o jakichkolwiek potencjalnych zagrożeniach, to wchodzę na stronę Rządowego Centrum Bezpieczeństwa ze względu na szukanie informacji – podkreślił senator.


