"Jeżeli ten niby sąd rozstrzygnie w sprawie protestów i podejmie decyzję, że Karol Nawrocki został wybrany prezydentem, to rozstrzygnięcie będzie można podważyć, więc najważniejsza osoba w państwie będzie siedziała na bombie w pewnym sensie" - uważa prof. Marcin Matczak, prawnik i wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego, pytany w Porannej rozmowie w RMF FM m.in. o kontrowersje dotyczące przeliczania głosów.

Są sygnały o nieprawidłowości, natomiast w tej sprawie musi zdecydować właściwie obsadzony sąd. To jest pułapka, z której nie ma wyjścia, tzn. nie widzę żadnego innego kierunku, jak jeszcze dalej idące lawinowe niszczenie państwa. Jeżeli ten niby sąd rozstrzygnie w sprawie protestów i podejmie decyzję, że Karol Nawrocki został wybrany prezydentem, to rozstrzygnięcie będzie można podważyć, więc najważniejsza osoba w państwie będzie siedziała na bombie w pewnym sensie - powiedział Marcin Matczak w Porannej rozmowie w RMF FM

(...) Nie mamy z tego wyjścia. Ten grzech pierworodny, który został dokonany przez Prawo i Sprawiedliwość podważenia legitymacji sądów, powoduje, że każda decyzja sądów, która zostanie podjęta, przez przeciwników politycznych będzie mogła być kwestionowana. Będziemy mieli sytuację, w której naród podjął decyzję, powołał swojego najwyższego przedstawiciela, natomiast ze względu na ten grzech pierworodny jego status będzie można kwestionować. Decyzje, które będzie podejmował, będą zawieszone w powietrzu. Nigdy nie wiadomo, czym to się skończy. (...) Sytuacja, w której najważniejszy sąd w kraju nie jest właściwie obsadzony, jest sytuacją tragiczną - podkreślił Matczak. Jego zdaniem Karol Nawrocki nie podpisze żadnych ustaw obecnego rządu.

Czy Polsce grozi sytuacja, w której do władzy wróci prawica i w kwestii sądownictwa nic się nie zmieni? Jak powiedział gość Porannej rozmowy RMF FM, taki scenariusz jest bardzo możliwy. Będzie już za późno i zbyt skomplikowanie, by to wszystko odkręcać. Będziemy prawdopodobnie musieli się zgodzić na to, że trzeba to tak zostawić. To także będzie precedens, który się zemści.

"Moda, którą zapoczątkowało PiS"

Marcin Matczak ostrzega przed sytuacją, gdy żaden sędzia czy profesor powołany przez Karola Nawrockiego nie będzie mógł czuć się pewnie. Boję się o sytuację, w której państwo się zapada, bo każdy, kto zostanie powołany, w jakimś zakresie może być kwestionowany. To jest moda, którą rozpoczęło Prawo i Sprawiedliwość. Mariusz Muszyński, którego status sędziego był kwestionowany, kiedyś próbował podważyć status sędzi, prof. Wronkowskiej, dlatego, że została ona zaprzysiężona nie przez prezydenta, tylko przez marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, który pełnił obowiązki prezydenta. To jest oczywiście bzdura. Jeśli z czegoś takiego robi się problem prawny, w sposób oczywisty z tego, co będzie robił Karol Nawrocki, będzie robiło się jeszcze większy problem. Nawet jeśli nie uda się tego zakwestionować, rozstrzygnięcia dokonywane przez tych sędziów będą gdzieś kwestionowane. To oznacza, że nikt nie może spać spokojnie. 

Jego zdaniem "moda zapoczątkowana przez PiS" będzie miała daleko idące konsekwencje.

Ktoś np. wygrał prawo do działki, gdzie może zbudować dom, i później się okaże, że [decyzję podjął] niewłaściwy sędzia. To wprowadza destabilizację. Nawet jeżeli to nie zdarzy się natychmiast, po co państwo i instytucje, które nie mają mocy ostatecznego rozstrzygnięcia? - pyta. Nie ma wyjścia z tej sytuacji, przy tak mocnej polaryzacji. (...) Jedynym rozwiązaniem jest to, że ten spór osłabnie i odpowiednio duża liczba ludzi w środku elektoratów podzielonych na pół zrozumie, że tak nie da się funkcjonować.

Matczak: To byłby początek jeszcze dalej idącej wojny domowej

Dalej gość Porannej rozmowy RMF FM został zapytany o słowa Michała Wawrykiewicza, który uważa, że Szymon Hołownia nie powinien zwoływać Zgromadzenia Narodowego i odbierać zaprzysiężenia od Karola Nawrockiego, bo nie miał kto uznać ważności wyborów.

Jak powiedział Marcin Matczak, uznanie, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest prawdziwym sądem, to próba pójścia o krok dalej. Ja bym tak daleko nie szedł - podkreślił. Te rozstrzygnięcia dokonywane przez Izbę Kontroli są podważalne, ale nie są nieistniejące. To nie jest tak, że one a priori nie istnieją i trzeba je w procedurze unieważnić. Nie ma powodów, żeby iść tak daleko. (...) Pomijam już fakt, że stabilność funkcjonowania państwa jest także istotną wartością konstytucyjną i w związku z tym moment, gdy Karol Nawrocki nie byłby zaprzysiężony jako prezydent - moim zdaniem - jest początkiem jeszcze dalej idącej wojny domowej - powiedział. 

Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość zniszczyło mechanizm, który daje legitymację ich własnemu prezydentowi. To powoduje, że będzie to słaba prezydentura i wciąż kwestionowana. A to w państwie, które potrzebuje silnej władzy - zwłaszcza w sytuacjach problemów z bezpieczeństwem - jest tragedią. (...) Rozumiem absurd tej sytuacji. W prawie istnieje pewien ciąg decyzji, gdzie jedna legitymizuje drugą. Ale jest też życie. Po sześciu, siedmiu latach, gdy to życie będzie się toczyło i będziemy mieli więcej tych neosędziów, mianowań, to pewnie społeczeństwo powie dość - powiedział.

Jeżeli druga strona obejmie władzę z dużą siłą, nie wiadomo, czy nie zacznie tego kwestionować. Robi się sytuacja oko za oko, która prowadzi do ślepoty. Jeżeli wyście to zrobili, musimy to odkręcić. To sytuacja tzw. zabójczego precedensu. Spirala, która schodzi w dół i w dół i nie wiadomo, gdzie jest koniec. Jeżeli nastąpi sytuacja poważnego kryzysu i np. trzecia partia przejmie w Polsce władzę, może powiedzieć: skoro oni tak robili, dlaczego my tak nie możemy robić? (...) Kiedyś na samym końcu przyjdzie Grzegorz Braun albo Sławomir Mentzen i powie: a dlaczego nie zejść jeszcze niżej.

Jeśli nie chcesz, aby umknęła Ci Rozmowa w RMF, subskrybuj nasz kanał na YouTube https://www.youtube.com/@RMF24Video.

Poranna rozmowa w RMF FM. Zadaj pytanie!

Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.

Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.

Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.

Opracowanie: