"Jeżeli mamy sytuację, że w Polsce jest 10 razy więcej punktów sprzedaży alkoholu niż aptek, to coś stoi na głowie. Jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, w której SOR-y nocami zamieniają się w izby wytrzeźwień, to coś stoi na głowie" - mówiła w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Agnieszka Dziemianowicz-Bąk - minister rodziny, pracy i polityki społecznej. "Rozumieją to Polki i Polacy. Blisko 70 proc. obywateli chce zakazu nocnej sprzedaży alkoholu" - dodała.

"Zdrowie powinno łączyć"

Pytana o awanturę dotyczącą nocnej prohibicji w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że to spór wewnątrz Koalicji Obywatelskiej.

Zdrowie jest najważniejsze. Zdrowie powinno łączyć - ponad wszelkimi podziałami politycznymi. Dlatego Lewica złożyła projekt ustawy, wprowadzający zakaz nocnej sprzedaży, ale także zakaz tych absurdalnych promocji, żeby za cenę 4 puszek piwa albo 12 butelek można było dostać dodatkowe 12 - mówiła rozmówczyni Marka Tejchmana. Jak dodała, liczy na to, że ten projekt zyska poparcie większości posłów. 

Dziemianowicz-Bąk przekonywała, że doświadczenia dużych polskich miast, które wprowadziły nocną prohibicję, pokazują, że to rozwiązanie ma sens. Przywołała w tym kontekście przykład Krakowa, gdzie - jak mówiła - radykalnie spadła liczba interwencji służb wobec osób pod wpływem alkoholu. 

To jest dobre rozwiązanie - dla bezpieczeństwa mieszkańców polskich miast, dla przedsiębiorców i dla zdrowia Polek i Polaków - oceniła.

Co z projektem o asystencji osobistej?

Tej jesieni projekt ustawy o asystencji (osobistej - przyp. red.) znajdzie się w Sejmie - zapowiedziała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Mam nadzieję, że będzie to projekt rządowy. Gdyby nie miał to być projekt rządowy, to klub Lewicy jest gotowy do złożenia projektu poselskiego - zapewniła. 

Jak dodała, "posłanka Katarzyna Ueberhan, która jest przewodniczącą komisji polityki społecznej, jest w blokach startowych, żeby przeprowadzić prace komisji".

"Czy ktoś kiedyś doświadczeniem opłacił rachunek za mieszkanie"?

W rozmowie pojawił się też pomysł likwidacji bezpłatnych staży, który spotyka się z oporem ze strony części przedsiębiorców. 

Za pracę należy się wynagrodzenie. Kiedy słyszę albo czytam takie nagłówki, że pomysł (likwidacji) darmowych staży wprowadza w rozpacz przedsiębiorców, to myślę sobie, czy komunikat o zakończeniu niewolnictwa wprowadzał w rozpacz plantatorów? Pewnie tak - zauważyła ironicznie Dziemianowicz-Bąk. 

Pewnie każdy wolałby mieć darmową pracę, ale jednak pracownik musi się utrzymać. Musi z czegoś opłacić rachunki, za coś kupić jedzenie - tłumaczyła. 

Dziemianowicz-Bąk sceptycznie odniosła się do argumentu części przedsiębiorców, że osoby na bezpłatnych stażach zyskują nowe kompetencje i to jest dla nich forma zapłaty. 

Czy ktoś kiedyś doświadczeniem, wiedzą albo możliwością wpisania sobie czegoś do CV albo portfolio opłacił rachunek za mieszkanie, za prąd, za energię, kupił jedzenie na obiad? Nie - podkreślała posłanka Lewicy. 

"Mam nadzieję, że Nawrocki trzy razy się zastanowi"

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk była też pytana o sprawę świadczenia 800 plus dla cudzoziemców i sytuację prawną po wecie prezydenta Karola Nawrockiego w tej sprawie. 

Dla mnie dobrymi przepisami były te, które zawetował Karol Nawrocki - przyznała. Dodała, że w obecnej sytuacji nowy projekt w tej sprawie, który przeszedł już przez Sejm, jest "tak dobry, jak to możliwe w takim układzie politycznym". 

Mam nadzieję, że prezydent Karol Nawrocki się w tej sprawie opamięta - stwierdziła Dziemianowicz-Bąk. Dodała, że kolejne weto zrobiłoby krzywdę nie tylko ukraińskim matkom, ale też polskim pracownikom i przedsiębiorcom. 

Mam nadzieję, że prezydent Karol Nawrocki trzy razy się zastanowi, zanim zawetuje po raz kolejny tę bardzo potrzebną ustawę, zwłaszcza w tej sytuacji, w której się dzisiaj znajdujemy. Ukraina broni bezpieczeństwa całej Europy, broni bezpieczeństwa także Polski. Powinniśmy ją w tym wspierać zarówno na zewnątrz, jak i w Polsce - podsumowała minister rodziny, pracy i polityki społecznej. 

Zachęcamy do subskrybowania naszego kanału na YouTube www.youtube.com/@RMF24Video.



Opracowanie: