"Pierwszorzędna siatkarska sensacja!", "Bajka się nie kończy! Siatkarze atakują medal, niesamowity zwrot akcji dodał Czechom skrzydeł", "Sensacyjny marsz siatkarzy nie kończy się, Czesi po odwróceniu losów półfinału MŚ" - tak czeskie portale informacyjne komentują zdumiewające zwycięstwo swojej reprezentacji nad Iranem (3:1) w ćwierćfinale mistrzostw świata.
Zwycięstwo nad Iranem jest historycznym osiągnięciem dla czeskiej siatkówki. Do tej pory najlepszym rezultatem Czechów w MŚ było 10. miejsce w 2010 roku. Większe sukcesy były osiągane w czasach Czechosłowacji - reprezentacja tego kraju wywalczyła sześć medali MŚ, w tym złote w 1956 i 1966 roku.
Drużyna trenera Jiriego Novaka, zajmująca obecnie 18. lokatę światowym rankingu, w fazie grupowej pokonała po 3:0 Serbię i Chiny, natomiast uległa 0:3 Brazylii. Jednak wskutek porażki "Canarinhos" z Serbami 0:3, awansowali ich kosztem do fazy pucharowej z drugiego miejsca w grupie.
W 1/8 finału Czesi trafili na najlepszych w grupie A, uważanej za najsłabszą w MŚ, Tunezyjczyków i wygrali bez większych problemów 3:0. Najbardziej wyrównana była trzecia partia, w której zespół z Afryki prowadził już 15:9.
W ćwierćfinale rywalem zespołu, który ma w składzie zawodników grających w polskich klubach, m.in. Lukasa Vasinę i Patrika Indrę, trafili na Iran. W pierwszej partii lepsi byli Persowie, ale w trzech kolejnych nie podlegała dyskusji dominacja drużyny z Europy, która po ostatnim punkcie rozpoczęła szaleńczą radość.
Ekscytacja udzieliła się też czeskim mediom. "Marsz czeskich siatkarzy przez mistrzostwa świata trwa dalej. Po zwycięstwie nad Iranem zagrają o medale" - donosi iRozhlas. "Bajka się nie kończy! Siatkarze atakują medal, niesamowity zwrot akcji pobudził zryw lidera" - przekonuje z kolei redakcja aktualne.cz i dodaje: "Czescy siatkarze są w półfinale mistrzostw świata. Pokonali Iran 3:1, sety 22:25, 27:25, 25:20, 25:21, i w weekend na Filipinach zagrają o medale. Czeka ich mecz z USA lub Bułgarią. W ataku czeski zespół prowadził Patrik Indra z 22 punktami oraz atakujący Lukas Vasina, który zdobył tylko o punkt mniej". "Pierwszorzędna siatkarska sensacja! Czesi pokonali Iran i są w półfinale mistrzostw świata" - pisze livesport.cz. Dziennikarze podkreślają, że awans do półfinału jest zupełnie niespodziewany i nasi sąsiedzi mają szansę na medale pierwszy raz od 1970 roku, kiedy kiedy to jeszcze występowali jako wspólny zespół Czechosłowacji.
Przeciwnika dla Czechów wyłoni zaplanowane na godz. 14 spotkanie USA - Bułgaria.
W środę do półfinałów awansowały już Polska i Włochy, które stworzą drugą parę na tym etapie rywalizacji. Oba mecze odbędą się w sobotę.


