Kibice Norwega Erlinga Haalanda będą musieli przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Piłkarz Manchesteru City będzie nosił swoje pełne nazwisko na koszulce podczas meczów reprezentacji - Braut Haaland. Informację potwierdziła norweska federacja.

Wiadomość jako pierwszy podał niemiecki dziennik "Bild". 25-letni napastnik zadebiutuje z nowym nazwiskiem na stroju reprezentacji 4 września w meczu towarzyskim z Finlandią, rywalem Polski w eliminacjach mistrzostw świata. Nadal nie jest jasne, czy będzie nosił również nazwisko Braut Haaland na koszulce Manchesteru City.

Jeden z międzynarodowych sklepów sportowych, specjalizujący się w sprzedaży sprzętu piłkarskiego, już wprowadził do swojej oferty koszulkę z napisem "Braut Haaland". Firma podkreśliła, że to "Nowy rozdział dla Norwegii".

Selekcjoner zaskoczony

Selekcjoner reprezentacji Norwegii Stale Solbakken był podobno zaskoczony zmianą nazwiska. Hiszpańska gazeta "Marca" zacytowała szkoleniowca: "To jego nazwisko, więc to zrozumiałe. Do tej pory nic o tym nie wiedziałem".

Zaledwie kilka dni po meczu z Finlandią, 9 września, Norwegowie zmierzą się z Mołdawią w eliminacjach do mistrzostw świata. Celem drużyny jest zapewnienie sobie pierwszego występu na mundialu od 1998 roku.

Norwegia obecnie prowadzi w Grupie I, w której znajdują się Włochy, Izrael, Estonia i Mołdawia. Skandynawowie na swoim koncie mają 12 punktów.