Świetny mecz polskiego trio z Borussii, gol Grosickiego w lidze tureckiej i kontuzja Sebastiana Mili. Na 53 dni do Euro 2012 sprawdzamy, jak spisali się w ten weekend potencjalni kadrowicze.

Tradycyjnie już nie zawiodło trio z Borussii Dortmund. W derbowym, bardzo ważnym meczu z Schalke zagrali Robert Lewandowski, Kuba Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Ten ostatni strzelił piękną bramkę, dortmundczycy wygrali 2:1 i są już bardzo blisko mistrzostwa Niemiec.

Koledzy gratulowali, wiedzą, że to nie zdarza się zbyt często. Nie mierzyłem po długim słupku, chciałem strzelić w światło bramki, a że piłka wpadła tuż przy słupku - też się trochę zdziwiłem - mówił po meczu Piszczek.

Do szczęścia Borussii przyczynił się Eugen Polański, który od 60. minuty grał w meczu Mainz - Bayern (0:0). Po tym spotkaniu strata Bawarczyków do ekipy z Dortmundu wynosi już osiem punktów.

Na boisko po alkoholowym zamieszaniu wrócił Sławomir Peszko z FC Köln. Zagrał jednak przeciętnie i zszedł z boiska w 58. minucie. Tego zawodnika trener Smuda i tak nie bierze już jednak pod uwagę. Takie przynajmniej są oficjalne komunikaty.

W lidze tureckiej - gol i asysta Kamila Grosickiego. Polski napastnik trafił do siatki w wygranym meczu Sivassportu z Bursasporem (4:0). Całe 90 minut w swoich drużynach rozegrali m.in. Ludovic Obraniak (Bordeaux), Dariusz Dudka (Auxerre), Maciej Rybus (Terek Grozny) i Marcin Wasilewski (Anderlecht).

Złe informacje nadeszły natomiast z naszej Ekstraklasy - kontuzji w meczu z Podbeskidziem doznał Sebastian Mila i musiał opuścić boisko już w pierwszej połowie. To prawdopodobnie niegroźny uraz, ale więcej będzie wiadomo dopiero za kilka dni.

Już dzisiaj wieczorem w barwach Arsenalu zagra natomiast Wojciech Szczęsny. "Kanonierzy" zmierzą się z Wigan.