Adam Małysz zajął 9. miejsce w konkursie skoków narciarskich w Oberstdorfie. Pierwsze zawody Turnieju Czterech Skoczni wygrał Norweg Sigurd Pettersen, 2. miejsce zajął Austriak Thomas Morgenstern, a 3. – jego rodak Martin Hoellwarth.

Wczoraj Adam Małysz pokazał na co go stać. Po pierwszej serii zajmował dopiero 21. Miejsce (121,5 m), ale w drugiej bardzo dobry skok (131,5 m ) pozwolił mu awansować aż o 12 oczek!

Drugi skok na pewno był lepszy i te warunki były lepsze niż w pierwszym skoku. (...) Na pewno również warunki dyktują konkurencję, tak jak choćby Benkoviciowi czy Morgensternowi, którzy skakali naprawdę w dobrych warunkach - mówił Małysz wysłannikowi RMF do Oberstdorfu.

Wyniki konkursu

W tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni Małysz nie ma łatwego zadania. Ostatni raz wygrał konkurs Pucharu Świata 15 marca 2003 roku, kiedy to szybował najdalej w fińskim Lahti. Dlatego teraz nie jest wymieniany w gronie faworytów. To jest sport, a dla mnie to już czwarty sezon. Mogę obiecać, że będę się starał, jak tylko potrafię, ale nie wszystko zależy ode mnie - mówi Małysz.

Polscy trenerzy przyznają, że Adamowi brakuje trochę tzw. "małyszowego błysku". To może zaskoczyć i przyjść w każdej chwili. Może nawet i już jest, bo po tych kilku dniach można się tego spodziewać - stwierdził Apoloniusz Tajner.

Ten "małyszowy błysk" pojawił się 3 lata temu właśnie na skoczni w Oberstdorfie. Czy w tym roku też tam się pojawi?

Posłuchaj także relacji specjalnego wysłannika RMF do Oberstdorfu Sebastiana Szczęsnego:

08:10