Przed Legią Warszawa pierwszy mecz trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Zespół Jana Urbana zagra na wyjeździe z Molde. Walka będzie toczyć się o wielkie pieniądze, bo już przejście mistrza Norwegii może zagwarantować aż 5 milionów euro.

Za przejście do czwartej rundy eliminacji Champions League UEFA daje w prezencie 2,1 miliona euro. Nawet w wypadku porażki Legia znajdzie się wtedy w fazie grupowej Ligi Europejskiej gdzie spokojnie można zgarnąć kolejne grube miliony. W przypadku awansu do Ligi Mistrzów wpływy będą jeszcze większe, a piłkarze na pewno z walki nie zrezygnują bo za znalezienie się w piłkarskim raju klub obiecał im 2 miliony euro do podziału. To rekordowa premia w polskim futbolu. Najpierw jednak trzeba przejść kolejną przeszkodę w postaci Mistrza Norwegii - Molde. Fani warszawskiego klubu pewnie nieco się obawiają bo w ostatnich latach Legia nie poradziła sobie z Rosenborgiem Trondheim czy Broendy Kopenhaga. Teraz ma się w końcu udać.

Największa gwiazdą Molde jest trener Ole Gunnar Solskjaer. Byłego napastnika Manchesteru United nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Piłkarzy o tak znanych nazwiskach w drużynie brakuje. Kilku z nich to młodzieżowi reprezentanci Norwegii.
Legia w Norwegii nie zagra w najsilniejszym składzie. Największy kłopot trener Jan Urban ma z obroną. Brakuje Inakiego Astiza, Marko Sulera i Jakuba Rzeźniczaka, do tego w słabiej formie jest Jakub Wawrzyniak i możliwe, że na lewej stronie defensywy zagra jednak Tomasz Brzyski. Kontuzje leczą też Michał Kucharczyk i Daniel Łukasik. Do dyspozycji trenera będzie za to Henrik Ojaama. Estończyk zaliczył już debiut w Ekstraklasie i został zgłoszony do 3. rundy eliminacji.

Urban nie ukrywa, że na wyjeździe po prostu nie chce przegrać i remis w pełni go zadowoli. Taki rezultat może okazać się jednym z ważniejszych aspektów tego dwumeczu - mówił na wczorajszej konferencji prasowej. Nie sugerujemy się tym, że polska liga wystartowała niedawno, a norweska jest już w połowie sezonu. Dla obu drużyn Liga Mistrzów to coś zupełnie innego, najważniejsze rozgrywki. Myślę, że nasze drużyny są na podobnym poziomie - dodał szkoleniowiec Legii.

Początek meczu z Molde o godz. 19. Rewanż w Warszawie za tydzień. Jeśli Legia nie poradzi sobie z dwumeczu z Norwegami trafi do czwartej rundy eliminacji Ligi Europejskiej, nie będzie rozstawiona.