Ciepło już płynie do niektórych budynków we Wrocławiu. Jak podkreślają urzędnicy nie ma jednego terminu rozpoczęcia sezonu grzewczego w całym mieście. Jest to uzależnione od umów z dostawcami.

W przypadku budynków zarządzanych przez spółkę Wrocławskie Mieszkania sezon rozpoczyna się oficjalnie 1 października, kiedy temperatura spada poniżej 14 st. C.

W przypadku gdy chłody przyjdą wcześniej, jak to miało miejsce w tym roku, ciepło zostaje uruchomione, gdy temperatura spada poniżej 8 st. C przez minimum trzy dni z rzędu. Tak stanowią umowy przez nas zawierane w ostatnich latach i przewidują rozpoczęcie sezonu grzewczego wcześniej - wyjaśniła Katarzyna Galewska ze spółki Wrocławskie Mieszkania.

Dodała, że ciepło już się pojawiło w niektórych wrocławskich kamienicach, choć termin każdorazowo jest uzależniony od umowy i może się minimalnie różnić. Na 500 kamienic, którymi zarządzają Wrocławskie Mieszkania zaledwie w 35 ciepło jest uruchamiane przez zarządcę i dotyczy do najczęściej kotłowni lokalnych, a w pozostałych miejscach decyzja należy do operatora budynku.

Mieszkańcy dzwonią prosząc o rozpoczęcie grzania, choć jak przyznaje Galewska zdarzają się i tacy, którzy obawiając się wysokich kosztów są niezadowoleni z rozpoczęcia sezonu grzewczego we wrześniu.

W związku z rosnącymi cenami paliw: węgla, gazu i energii elektrycznej miasto będzie zachęcać mieszkańców do zamontowania zaworów termostatycznych, ekonomicznego ogrzewania pomieszczeń (zalecana temperatura to 20 st. C) i zalecać krótkie, intensywne wietrzenie pomieszczeń.

Sezon grzewczy rozpoczął się już w budynkach Zarządu Zasobu Komunalnego Systematycznie uruchamiane są węzły cieplne i kotły gazowe. System jest praktycznie w pełni zautomatyzowany, oznacza to, że uruchamia się on automatycznie, gdy spada temperatura na zewnątrz.


 

Opracowanie: