Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali w Warszawie i Gdańsku czterech mężczyzn podejrzanych o dokonywanie oszustw metodą "na legendę". Dodatkowo funkcjonariusze przejęli broń palną, amunicję i blisko trzy kilogramy narkotyków. Jeden z podejrzanych był poszukiwany do odbycia kary dwóch lat pozbawienia wolności za wcześniejsze oszustwa. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.
Czterech obywateli Polski w wieku od 20 do 33 lat zostało tymczasowo aresztowanych po kilkutygodniowej akcji śródmiejskich policjantów.
Funkcjonariusze zabezpieczyli też broń palną, amunicję oraz blisko 3 kilogramy narkotyków, w tym heroinę i klefedron.
Sprawa rozpoczęła się w czerwcu, gdy na terenie Śródmieścia doszło do serii oszustw metodą "na legendę" (oszust podszywa się pod kogoś, kim nie jest - krewnego, policjanta, pracownika banku, prokuratora).
Ofiarami padły osoby starsze, które straciły łącznie około 250 tysięcy złotych, w tym sztabki złota i kosztowności.
Pierwszy podejrzany został zatrzymany w Gdańsku. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli "wiatrówkę" przypominającą broń palną. Mężczyzna pełnił rolę tzw. "odbieraka" i po jednym z oszustw wyjechał ze stolicy do Trójmiasta.
W kolejnych dniach zatrzymano trzech następnych członków grupy na terenie Warszawy. Podczas przeszukań znaleziono rosyjską broń palną, amunicję i narkotyki. Jeden z zatrzymanych był poszukiwany do odbycia kary dwóch lat więzienia za wcześniejsze oszustwa.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustw. Dodatkowo 20-latek odpowie za posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia oraz znacznych ilości narkotyków.
Sąd zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Śledczy podejrzewają, że grupa działała w sposób zorganizowany i zhierarchizowany. "Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań" - informują policjanci.


