Policja poszukuje osoby, która w warszawskim Wawrze próbowała wysadzić bankomat. Funkcjonariuszy na ulicę Patriotów wezwał świadek, który usłyszał odgłos eksplozji.

Do wybuchu doszło w poniedziałek nad ranem w warszawskiej dzielnicy Wawer.

Funkcjonariuszy na ulicę Patriotów wezwał świadek, który usłyszał odgłos eksplozji - powiedziała RMF FM Joanna Węgrzyniak ze stołecznej policji.

Na miejscu stwierdziliśmy, że doszło do próby sforsowania bankomatu - dodała. 

Pieniądze nie zostały skradzione, bankomat nie został otwarty, jest zewnętrznie uszkodzony - poinformowała Węgrzyniak.

To było urządzenie wolnostojące. W znajdującym się obok budynku nie ma poważniejszych zniszczeń - informuje reporter RMF FM.

"Siła wybuchu była znacząca - fragmenty urządzenia zostały rozrzucone na kilkadziesiąt metrów, a uszkodzeniu uległa także jedna z szyb oraz sufit przy wejściu do budynku" - napisał w mediach społecznościowych Mikołaj Wasiewicz, radny dzielnicy Wawer.

Opracowanie: