Sześć firm jest zainteresowanych budową Podkarpackiego Centrum Lekkoatletycznego. W przetargu złożyły one oferty od 163 do prawie 230 mln zł. Wybór wykonawcy nastąpi niebawem - zapowiadają władze Rzeszowa.

Przygotowania do budowy nowego stadionu przy ul. Wyspiańskiego trwają od kilkunastu lat. Obiekt, który powstanie w miejscu obecnego stadionu Resovii ma być wielofunkcyjny. 

Będzie pełnił funkcję centrum lekkiej atletyki i ma być przystosowany do organizowania zawodów rangi mistrzostw Polski seniorów. Stadion będzie wyposażony w 400 metrową bieżnię, skocznię do skoku w dal, wzwyż, o tyczce oraz krytą 150-metrową bieżnię.

Druga funkcją stadionu będzie piłkarska. Obiekt ma spełniać  kryteria licencyjne Ekstraklasy i rozgrywek klubowych UEFA, a na zadaszonych trybunach przewidziano minimum 7 947 miejsc dla widzów. Boisko do gry w piłkę nożną będzie z trawy naturalnej, wyposażone w system nawadniania i podgrzewania. Stadion ma być przystosowany także do organizacji wydarzeń kulturalnych, takich jak koncerty.

Pierwszy przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie obiektu został unieważniony, bo zgłosiła się tylko jedna firma, której oferta przekraczała wynikającą z kosztorysu kwotę. Przetarg ogłoszono ponownie.  

Dziś mogę przekazać ważną wiadomość. Otworzyliśmy przetargowe oferty i jest duże zainteresowanie budową - mówi prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek.

Wpłynęło sześć ofert na kwoty od ponad 163 mln do prawie 230 mln zł.

Oferty będą skrupulatnie analizowane pod kątem formalnym. Spośród nich wybierzemy firmę, która stadion wybuduje. Mamy nadzieję, że stanie się to już niedługo - mówi prezydent Rzeszowa.

Równolegle ma być przygotowywany tzw. montaż finansowy. Miasto ma wstępne deklaracje podmiotów, które będą finansować PCLA, że uda się dołożyć do tego zadania dodatkowe pieniądze.

Podkarpackie Centrum Lekkoatletyczne ma być gotowe do października 2026 roku.

Inwestycja przy ul. Wyspiańskiego w Rzeszowie jest wspólnym przedsięwzięciem miasta Rzeszowa, województwa podkarpackiego oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki.