Prokuratura Okręgowa w Poznaniu wszczęła śledztwo w sprawie nadużyć w poznańskim ogrodzie zoologicznym. Śledczy sprawdzają czy nie doszło do nieprawidłowości w prowadzeniu finansów ZOO.

O sprawie we wtorek jako pierwsza poinformowała telewizja WTK. Czarne chmury gromadzą się nad dyrekcją poznańskiego zoo. Prokuratura przesłuchała na temat tego co dzieje się w placówce już kilkunastu pracowników ogrodu - podano. Informacje te potwierdził w rozmowie z RMF FM rzecznik prokuratury, prok. Łukasz Wawrzyniak. Śledczy nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegółów. Postępowanie toczy się w sprawie, a to oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów - przekazał. Wiemy, że do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Dotyczy ono jednej osoby. Kilkunastu pracowników ogrodu zostało już przesłuchanych. Postępowanie toczy się w sprawie, a to oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów. 

O śledztwie zostały już poinformowane władze Poznania. Miasto już wcześniej przeprowadzało kontrole w podobnej sprawie. Nie ujawniono wówczas nieprawidłowości.

My nie mamy takich środków jak policja czy prokuratura. Działamy inaczej. Robiliśmy kontrolę i nic nie wykryto. Jeśli jednak śledztwo wykaże nieprawidłowości, wówczas podejmiemy odpowiednie procedury personalne - powiedział prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.