Setki tysięcy LED-owych lampek, 40 kilometrów kabli i aż 9 stref nawiązujących do kultowych produkcji filmowych czeka w tym roku na poznaniaków w parku iluminacji. Podobnie, jak w ubiegłym roku, na terenie Ogrodu Dendrologicznego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu przygotowano ścieżkę jak z niejednej bajki.

Podobnie, jak w ubiegłym roku, na terenie Ogrodu Dendrologicznego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zorganizowano Lumina Park. W tym sezonie miejsce to ma przenieść odwiedzających w 9 miejsc związanych bezpośrednio z kultowymi produkcjami filmowymi, w których kluczową rolę odgrywa las.

Oficjalne otwarcie parku odbędzie się w piątek, o godzinie 17:30.

Motyw lasu

Ścieżka ma przybliżyć lasy, miejsca, w których rozgrywa się akcja tych filmów. Przygotowaliśmy specjalne tablice informacyjno-edukacyjne, z których można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy - wyjaśnia Tomasz Maliński z Ogrodu Dendrologicznego.

Wśród dziewięciu przygotowanych stref poznaniacy mogą znaleźć między innymi Narnię, Las Sherwood, dżunglę z "Księgi Dżungli" czy też podwodne rośliny z "20 000 mil podmorskiej żeglugi" czy podziemne lasy z "Podróży do wnętrza Ziemi".

Ile prądu zużywa Lumina Park?

Jak mówi Jan Szagdaj, szef Lumina Parku, "trasa ma półtora kilometra, najdłuższe instalacje mają pięćdziesiąt metrów, najwyższe piętnaście metrów".

Staramy się też podejść do tego miejsca w sposób ekologiczny, dlatego korzystamy z lampek LED, które są bardziej energooszczędne - dodaje. Jak przekazuje w rozmowie z reporterem RMF FM Beniaminem Piłatem Jan Szagdaj, funkcjonowanie miejsca w czasie pięciu godzin dziennie przez sześć dni, zużywa tyle energii co pięć budek gastronomicznych ustawionych na jarmarku bożonarodzeniowym.

Opracowanie: