Na fragmentach drona, którego znaleziono wczoraj w miejscowości Majdan-Sielec na Lubelszczyźnie, znajdowały się napisy w cyrylicy - przekazała w najnowszym komunikacie Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Zapewniono, że szczątki bezzałogowca nie zawierały materiałów wybuchowych.

W sobotę jako pierwsi poinformowaliśmy, że w miejscowości Majdan-Sielec w powiecie tomaszowskim na Lubelszczyźnie spadł niezidentyfikowany obiekt latający, prawdopodobnie dron. Rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej Janusz Sejmej potwierdził, że na Lubelszczyźnie rozbił się bezzałogowiec "nienoszący żadnych cech wojskowych". Dodał, że jest to najprawdopodobniej dron przemytniczy.

Cyrylica na szczątkach drona

W niedzielne popołudnie Prokuratura Okręgowa w Zamościu opublikowała komunikat, w którym poinformowano, że na miejscu upadku drona przeprowadzono szczegółowe oględziny z udziałem prokuratorów z Tomaszowa Lubelskiego i Zamościa. Potwierdzono, że znalezisko to elementy bezzałogowca wykonanego głównie z tworzywa przypominającego styropian i wyposażonego w układy elektroniczne oraz silnik spalinowy.

Co ciekawe, na fragmentach maszyny znaleziono napisy w cyrylicy. Specjaliści wykazali, że szczątki bezzałogowca nie zawierały materiałów wybuchowych - w miejscu, gdzie maszyna się rozbiła, nie stwierdzono śladów eksplozji, a przesłuchania okolicznych mieszkańców nie wykazały, by ktokolwiek słyszał wybuch. Właściciel posesji przyznał jednak, że około godziny 2:00 w nocy z piątku na sobotę słyszał hałas, który mógł pochodzić od spadającego obiektu.

Wszczęto śledztwo

Co najważniejsze, w wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany. Szczątki drona zostały zabezpieczone do dalszych badań przez biegłych. Służby kontynuują przeszukiwanie terenu, by znaleźć ewentualne kolejne ślady lub dowody, wykorzystując do poszukiwań również drona.

Wszczęto śledztwo, które od poniedziałku 8 września przejmie Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Śledczy będą ustalać m.in. typ drona, jego pochodzenie, w jakim celu znalazł się w polskiej przestrzeni powietrznego oraz z jakiego kierunku nadleciał.