Jedna z ulic w okolicach stadionu Widzewa Łódź będzie nosić imię Franciszka Smudy. Trener, który odszedł w ubiegłym roku po ciężkiej chorobie, poprowadził łódzki klub do tytułów krajowego mistrza. Z inicjatywą uhonorowania w ten sposób popularnego "Franza" wyszli wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik, przewodniczący Rady Miejskiej Bartosz Domaszewicz oraz prezes Widzewa Michał Rydz.
Za uhonorowaniem w ten sposób utytułowanego szkoleniowca zdecydowali radni. Podczas środowej sesji Rady Miejskiej w Łodzi za stosowną uchwałą byli wszyscy obecni na sali obrad radni.


