Minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz wziął udział w podpisaniu umowy na realizację projektu inwestycyjnego w Zakładach Mechanicznych "Tarnów". "To dzień szczególny dla zakładów w Tarnowie. Podnoszą swoje zdolności i wchodzą na wyższą półkę przemysłu zbrojeniowego, stając się producentem całych systemów obrony powietrznej" - oświadczył wicepremier.
- Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej rmf24.pl
Podpisana przez prezesów Polskiej Grupy Zbrojeniowej i Zakładów Mechanicznych "Tarnów" umowa pozwoli spółce na sfinansowanie projektu pod nazwą "Zwiększenie potencjału produkcyjno-serwisowego i badawczo-rozwojowego Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. niezbędnego dla realizacji dostaw na potrzeby aktualnych i przyszłych kontraktów". Wysokość dofinansowania ze środków Funduszu Inwestycji Kapitałowych, jakie otrzymały Zakłady Mechaniczne "Tarnów" wyniosła blisko 310 mln zł.
Jeszcze w tym roku do spółki trafi około 200 mln zł, a ponad 100 mln zł na początku przyszłego roku - mówił w Tarnowie szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że inwestycja zakłada budowę nowej hali produkcyjnej o powierzchni ok. 8 tys. m kw. oraz zakup około 200 maszyn. Jak podkreślił, pokazuje to "szybkość działania, skuteczność i ambitną wizję rozwoju" zakładów w Tarnowie.
To dzień szczególny dla zakładów w Tarnowie. Podnoszą swoje zdolności i wchodzą na wyższą półkę przemysłu zbrojeniowego, stając się producentem całych systemów obrony powietrznej - zarówno dla Polski, jak i dla naszych sojuszników z NATO - zauważył wicepremier.
Kosiniak-Kamysz poinformował, że w Tarnowie trwa obecnie montaż systemów "Pilica" oraz "Narew". Zapowiedział także, że w najbliższych tygodniach ma zostać ogłoszona jedna z kluczowych umów dotyczących obrony przeciwdronowej Polski, określanej jako "czwarta warstwa obrony powietrznej".
Ta inwestycja nie odbędzie się bez wykorzystania "potwora z Tarnowa" - bardzo szybkiego systemu uzbrojenia, który może stać się jednym z głównych produktów eksportowych spółki, jako element zintegrowanego systemu obrony - dodał szef MON.
Przekazujemy miliardy złotych z Funduszu Inwestycji Kapitałowych na rozwój przemysłu zbrojeniowego, by uniezależniać się i realizować zasadę 50 na 50: połowa sprzętu dla Wojska Polskiego ma być wytwarzana w kraju, a połowa pozyskiwana od sojuszników - wyjaśniał w Tarnowie Kosiniak-Kamysz.


