"Zagłosujcie tak, jak wam mówi wasze sumienie" - powiedział w środę Sławomir Mentzen, nie ogłaszając poparcia dla żadnego z kandydatów w II turze wyborów prezydenckich. To pokłosie tego, że lider Konfederacji w pierwszej turze wyborów zdobył 14,81 proc., czyli uzyskał prawie 3 mln głosów i zajął tym samym trzecie miejsce w wyścigu o fotel w Pałacu Prezydenckim. W zeszłym tygodniu Mentzen odbył rozmowy z kandydatem KO Rafałem Trzaskowskim oraz popieranym przez PiS Karolem Nawrockim.
- Sławomir Mentzen nie poparł żadnego kandydata w II turze wyborów prezydenckich, apelując do wyborców, by głosowali zgodnie z własnym sumieniem.
- Lider Konfederacji zdobył 14,81 proc. głosów w pierwszej turze wyborów, zajmując trzecie miejsce.
- Mentzen odbył rozmowy zarówno z Rafałem Trzaskowskim (KO), jak i Karolem Nawrockim (popieranym przez PiS).
- W mediach społecznościowych opublikował film, w którym podsumował te rozmowy, podkreślając swoją niezależność od głównych partii politycznych.
- Mentzen zaznaczył, że Konfederacja nie może stać się "przystawką" ani PiS-u, ani Platformy.
Niemal wszyscy stawiali na to, że Sławomir Mentzen ogłosi, że nie poprze jednoznacznie żadnego z kandydatów na prezydenta. Tak się też stało.
Jestem głęboko przekonany, że macie swoje rozumy. Nikt wam nie musi mówić, na kogo macie głosować - powiedział Mentzen.
Zagłosujcie tak, jak wam mówi wasze sumienie. Zagłosujcie na tego, do którego jest wam bliżej - dodał lider Konfederacji.
Jestem przekonany, że pomogłem wam w dokonaniu wyboru na tyle, na ile mogłem - że dobrze wykorzystałem ten czas między pierwszą i drugą turą. Przybliżyłem wam obydwu kandydatów, zmusiłem ich do tego, żeby się trochę lepiej zaprezentowali. I to wy musicie podjąć decyzję, co z tym zrobicie - powiedział Mentzen do wyborców.
Mogę tylko zaapelować, żebyście poszli na te wybory i zagłosowali sumieniem, zgodnie ze swoim rozumem. Jeżeli wy nie wybierzecie sobie prezydenta, to inni wybiorą go wam - dodał.


