Administracja Trumpa przyznała wizę Lauren Chen, prawicowej publicystce z Kanady, która zmuszona była opuścić USA po ujawnieniu afery związanej z finansowaniem jej firmy i prawicowych influencerów przez rosyjskie służby - podał portal The Bulwark. Chen podziękowała za to urzędnikom amerykańskiej administracji.
- Publicystka Lauren Chen, założycielka Tenet Media, została zmuszona do opuszczenia USA w 2024 roku.
- Stało się to na skutek ujawnienia afery związanej z finansowaniem jej firmy przez rosyjskie służby.
- Firma Tenet Media publikowała podcasty prawicowych influencerów i otrzymała 10 mln dolarów od rosyjskiej telewizji RT, powiązanej z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.
- Chen miała pomagać w ukrywaniu prawdziwego źródła tych środków, podszywając się pod fikcyjnego milionera z Europy.
- Teraz administracja Donalda Trumpa przyznała jej wizę ponownie.
- Więcej informacji z Polski i ze świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
O przyznaniu wizy - która została jej odebrana w ubiegłym roku w związku z rosyjskim finansowaniem jej firmy Tenet Media - kobieta poinformowała we wpisie na Instagramie. Podziękowała przy tym doradcy Departamentu Stanu ds. konsularnych Joemu Rittenhousowi za "przenoszenie gór", by umożliwić jej powrót, a także służbom granicznym, "nowemu kierownictwu FBI" i administracji Trumpa.
Chen to obywatelka Kanady, która wspólnie z mężem Liamem Donovanem założyła firmę Tenet Media, publikującą podcasty szeregu prawicowych publicystów i influencerów. W 2024 roku prokuratura federalna ujawniła, że spółka otrzymała 10 mln dolarów od przedstawicieli rosyjskiej propagandowej telewizji RT (dawniej Russia Today), którzy według amerykańskich władz w rzeczywistości pracowali na rzecz rosyjskich służb wywiadowczych.
Chen miała współpracować z Rosjanami, by zataić pochodzenie środków, które przedstawiała jako pochodzące od fikcyjnego milionera Eduarda Grigorianna z Europy. W zamian za pieniądze publicyści pracujący dla Tenet mieli promować rosyjskie narracje, m.in. przypisując Ukrainie autorstwo zamachu Państwa Islamskiego na podmoskiewskie centrum handlowe Crocus City Hall w marcu 2024 roku.
Choć prokuratura postawiła wówczas zarzuty dotyczące prania brudnych pieniędzy jedynie dwojgu Rosjan, firma Chen została zmuszona do zamknięcia spółki, której prowadzenie stanowiło podstawę jej legalnego pobytu w USA. Chen obwiniała administrację Bidena o wyrzucenie jej z kraju.
Jak odnotowuje The Bulwark, mimo skandalu żaden z finansowanych przez Rosję kwotą 400 tys. dol. miesięcznie komentatorów - którzy twierdzili, że nie wiedzieli o pochodzeniu pieniędzy - nie poniósł konsekwencji zawodowych i wielu z nich ma obecnie większą widownię niż przedtem.
Dwóch z nich, Tim Pool i Benny Johnson, było gośćmi honorowymi na briefingach prasowych Białego Domu jako przedstawiciele "nowych mediów". Johnson towarzyszył też w podróżach szefowej ministerstwa bezpieczeństwa krajowego Kristi Noem, publikując materiały wysławiające jej działania przeciwko nielegalnym imigrantom.


