"Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz" - informuje portal Onet, powołując się na pracowników z hotelowej ochrony. Świadkowie skandalu pragną zachować anonimowość, ale deklarują, że są gotowi złożyć zeznania przed sądem. "O wszystkim wiedziałeś, Jarosławie" - napisał w pierwszej połowie maja Donald Tusk, sugerując, że prezes Prawa i Sprawiedliwości miał pełną świadomość przeszłości szefa IPN. Karol Nawrocki zapowiedział już pozwy za publikację.
Onet twierdzi, że wśród opowieści krążących o Karolu Nawrockim ta jest jedną z najczęściej rozpowszechnianych. Historia byłego ochroniarza Grand Hotelu, który miał sprowadzać prostytutki dla gości, przewija się w mediach społecznościowych, zwłaszcza wśród osób nieprzychylnych niezależnemu kandydatowi popieranemu przez PiS.
Sprawa nabiera jednak innego wymiaru, gdy podobny zarzut wysuwa szef polskiego rządu. A Donald Tusk to zrobił. We wpisie z 8 maja na platformie X premier oświadczył:
"O wszystkim wiedziałeś, Jarosławie. O związkach z gangusami, o 'załatwianiu dziewczyn', o apartamencie miłości w Muzeum II Wojny Światowej, o wyłudzeniu mieszkania i innych sprawach pozostających wciąż w ukryciu. Cała odpowiedzialność za tę katastrofę spada na ciebie!"


