Trzy kraje, które wprowadziły jednostronne embargo na ukraińskie produkty, postanowiły zrezygnować z uczestniczenia w pracach platformy ds. ukraińskiego zboża. Decyzja ma związek z zapowiedziami Kijowa dotyczącymi wszczęcia przed Światową Organizacją Handlu (WTO) postępowania przeciwko Polsce, Węgrom i Słowacji.

Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś, pytany o tę kwestię, stwierdził, że Polska sprawy dotyczące przyszłości wspólnej polityki rolnej omawiać będzie w gronie 27 państw UE na forum Rady. 

Polska razem z Węgrami i Słowacją nie będą natomiast uczestniczyć w pracach zespołu ds. ukraińskiego zboża w Brukseli. W pracach platformy uczestniczyli przedstawiciele Polski, Węgier, Słowacji, Rumunii, Bułgarii, Komisji Europejskiej i Ukrainy.

Przedstawiciele krajów przyfrontowych, które wprowadziły jednostronne embargo na ukraińskie produkty, obawiają się, że Ukraina może wykorzystać informacje uzyskane w czasie prac platformy w postępowaniu prowadzonym przed WTO.

To kolejny w ostatnich dniach zgrzyt w relacjach Ukrainy, Polski, Węgier i Słowacji. Po kontrowersyjnej decyzji szefowej Komisji Europejskiej, która podjęła bezprecedensową decyzję o obronie interesów kraju spoza UE, kosztem rolników z państw przyfrontowych.

Warszawa, Bratysława i Budapeszt wprowadziły jednostronne embarga na ukraińskie produkty rolne, a Wołydymr Zełenski zapowiedział, że Ukraina "odpowie w sposób cywilizowany" na próby łamania prawa unijnego.