Decyzja o uznaniu samozwańczych "republik" to odrzucenie przez Rosję dialogu i rażące naruszenie prawa międzynarodowego. To akt agresji przeciwko Ukrainie - podkreślił premier Mateusz Morawiecki. Wezwał też do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej i wprowadzenia niezwłocznych sankcji przeciw Rosji.

Władimir Putin podpisał w poniedziałek wieczorem dekret o uznaniu dwóch separatystycznych republik na wschodzie Ukrainy.

"Uważam za konieczne uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej" - oświadczył Putin w opublikowanym w poniedziałek wieczorem oświadczeniu.

Wcześniej prezydent Rosji zwołał nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, w czasie którego jej członkowie poparli uznanie niepodległości separatystycznych republik na terytorium południowo-wschodnich Ukrainy.

 

Do oświadczenia Putina odniósł się tuż po jego wystąpieniu Mateusz Morawiecki. 

"Decyzja o uznaniu samozwańczych "republik" to ostateczne odrzucenie dialogu i rażące naruszenie prawa międzynarodowego. To akt agresji przeciwko Ukrainie, który musi spotkać się z jednoznaczną odpowiedzią w postaci niezwłocznych sankcji" - napisał na Twitterze.

"To jedyny język jaki może zrozumieć Putin. Wzywam do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej w tej sprawie" - podkreślił szef polskiego rządu.

Nałożenie sankcji już zapowiedziała już szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen: Unia zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w uznanie niezależności "republik ludowych" Doniecka i Ługańska.