Przygotowania naszych żołnierzy i sprzętu wojskowego do kontrofensywy przeciwko rosyjskiej armii znajdują się na końcowym etapie; generalnie jesteśmy gotowi, dlatego jeśli Bóg pozwoli, dopisze pogoda i dowództwo podejmie stosowną decyzję, przystąpimy do działania - oznajmił w piątek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.

Kończymy przygotowania. Oprócz dostaw uzbrojenia ważne jest jeszcze opanowanie obsługi tej broni przez naszych żołnierzy. Otrzymaliśmy bardzo nowoczesny sprzęt, zwłaszcza pancerny. Przypomnę, że niezależnie od "koalicji czołgowej", w której skład wchodzą pojazdy Leopard 2 i Challenger, później przybędą także (maszyny) Leopard 1. Oczekujemy jeszcze na abramsy, ale nie sądzę, by te czołgi można było wykorzystać już podczas nadchodzącej kontrofensywy. Niemniej, nasze załogi pojechały na szkolenia z obsługi (abramsów - przyp. red.) - powiadomił Reznikow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Minister dodał, że na wyposażenie ukraińskiej armii trafiła już duża liczba pojazdów opancerzonych różnego typu, takich jak amerykańskie maszyny Bradley i niemieckie Mardery. 

Teraz ruch należy do sztabu generalnego, dowództwa - zaznaczył Reznikow, sugerując możliwość szybkiego rozpoczęcia działań ofensywnych.

Od dłuższego czasu pojawiają się doniesienia o planowanym ukraińskim kontruderzeniu, które miałoby nastąpić po kilkumiesięcznym okresie odpierania ataków Rosjan w Donbasie. Władze cywilne i wojskowe w Kijowie oraz zachodni analitycy podają różne możliwe terminy tej operacji - od kwietnia i maja po miesiące letnie.

Strona ukraińska dotychczas podkreślała, że nie rozpocznie działań ofensywnych przeciwko najeźdźcom, dopóki nie zgromadzi niezbędnych zasobów nowoczesnego uzbrojenia, w tym czołgów, pojazdów opancerzonych i myśliwców przekazywanych przez państwa NATO, a także nie zakończy szkoleń swoich żołnierzy z obsługi tego sprzętu.

W ocenie większości obserwatorów najbardziej prawdopodobnym miejscem kontrofensywy będzie obwód zaporoski, gdzie ukraińska armia mogłaby wyprowadzić atak w kierunku Melitopola i wybrzeża Morza Azowskiego.