23 zabitych w rosyjskim ostrzale Humania. Wśród ofiar czworo dzieci [RELACJA]

Szef Donieckiej Obwodowej Administracji Wojskowej Pawło Kyrylenko opublikował zdjęcie zniszczonego przez Rosjan dworca kolejowego Svyatogorsk.
  "Stacja, która działa od 1911 roku, zamieniła się w stację widmo" - powiedział Kyrylenko.

"Nagły wybuch w Mikołajowie w pobliżu jednego z budynków na Alei Centralnej zmusił mieszkańców wieżowców do wyjścia z dokumentami i dobytkiem w bezpieczne miejsce, myśląc, że to 'nalot'" - tłumaczy szef Policji Państwowej w obwodzie mikołajowskim Serhij Szajchet. "Okazało się, że był to pijany mężczyzna, który zdetonował granat po tym, jak mieszkańcy, którzy właśnie naprawiali swoje samochody, odmówili mu wydania dwóch hrywien". Napastnik i przechodząca w pobliżu kobieta zostali ranni.

Rosyjski atak rakietowy na Humań, w którym zginęło 23 cywilów, w tym czworo dzieci to terror, dokonywany przez absolutne zło - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Do tragedii w tym mieście w środkowej części kraju doszło wczesnym rankiem.

"Przez cały dzień trwała rozbiórka ruin w Humaniu, w miejscu trafienia rosyjskiej rakiety. Obecnie wiemy o 23 zabitych, wśród których jest czworo dzieci. Składam wyrazy współczucia rodzinie i bliskim..." - powiedział szef państwa w wieczornym wystąpieniu, które opublikował w Telegramie.

Zełenski poinformował, że wszyscy poszkodowani otrzymują niezbędną pomoc. Podziękował także ratownikom za udział w operacji poszukiwawczej.

W pobliżu okupowanej przez Rosję elektrowni jądrowej Zaporoże wybuchła w tym tygodniu mina - poinformowały służby prasowe MAEA, powołując się na oświadczenie dyrektora generalnego organizacji Rafaela Grossiego.

Prezydent Czech Petr Pavel spotkał się z liderami społeczności krymsko-tatarskiej. Pavel przebywa z wizytą w Ukrainie, gdzie przybył razem z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą.

Prezydent Wołodymyr Zełenski skrytykował "wprowadzenie przez niektóre kraje europejskie zakazu importu ukraińskich produktów rolnych". Taki komentarz znalazł się w dzisiejszym wieczornym komentarzu wideo przywódcy Ukrainy.

Podkreślam, że to nie tylko narusza obowiązującą umowę stowarzyszeniową między Ukrainą a Unią Europejską, ale także daje Kremlowi niebezpieczną nadzieję. Liczę, że w naszym wspólnym europejskim domu czyjeś błędne decyzje nie mogą przeważyć nad wspólnymi interesami - stwierdził prezydent Zełenski.

Dziś podano informację, że na wniosek Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii i Bułgarii Komisja Europejska objęła zakazem importu cztery produkty rolne z Ukrainy.

Prezydent Republiki Czeskiej Petr Pavel i prezydent Słowacji Zuzana Chaputova wraz z innymi gośćmi zostali zmuszeni do ukrycia się w podziemnym parkingu hotelu w trakcie alarmu lotniczego, jaki ogłoszono w trakcie ich dzisiejszego pobytu w Kijowie - poinformowała dziennik "České noviny".

Do czasu zagwarantowania 100 proc. bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej Ukrainy jest za wcześnie na jakiekolwiek prognozy. Podejmujemy kroki, aby wznowić loty tak szybko, jak to możliwe, ale na razie to tylko prace przygotowawcze - stwierdziła Oksana Ożygowa z urzędu ds. lotnictwa cywilnego.

W walkach pod Bachmutem zginął bijąc się ochotniczo po stronie Ukrainy obywatel Irlandii Finbar Cafferkey. 

Ukraińska policja zaktualizowała informacja o skutkach uderzenia rosyjskiej rakiety w budynek mieszkalny w Humaniu. W ruinach dziewięciopiętrowego bloku zginęły 23 osoby, w tym czworo dzieci. Najmłodsze ofiary masakry dokonanej przez wojska rosyjskie miały 10 lat.

 

"Ludzie zaczynają przynosić kwiaty i zabawki dla dzieci do zniszczonego domu w Humaniu" - napisano  na Telegramie.

Jestem przekonany, że Ukraina stanie się członkiem Unii Europejskiej i NATO - oświadczył w Kijowie prezydent Czech Petr Pavel, który przybył tu w piątek z wizytą wraz z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą.

Przywieźliśmy ukraińskim władzom wiadomość, że będziemy po ich stronie. To absolutnie zrozumiałe, że Ukraina w pełni zasłużyła na członkostwo w NATO i UE - powiedział Pavel na wspólnej konferencji prasowej z Czaputovą i prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

Zasłużyła na to swoją wytrzymałością, odwagą, sprzeciwem i walką o wolność. Jest ona przykładem dla nas wszystkich. Nie mam wątpliwości, że Ukraina będzie członkiem UE i NATO. Pytanie tylko kiedy - zaznaczył Pavel deklarując, że Praga gotowa jest podzielić się z Kijowem swoimi doświadczeniami na drodze do członkostwa.

Według ukraińskiej policji, liczba zabitych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na budynek w Humaniu wzrosła do 22. 

Do ukraińskiego budżetu trafiła kolejna dotacja z USA w wysokości 1,25 mld dolarów - poinformowało Ministerstwo Finansów w Kijowie.

Otrzymane środki zostaną przeznaczone na wypłatę emerytur, wypłaty dla przesiedleńców wewnętrznych, wynagrodzeń pracowników służby zdrowia oraz pracowników Państwowego Ratownictwa Medycznego - podaje Ukraińska Prawda. Od początku rosyjskiej agresji Ukraina otrzymała od USA w formie dotacji ok. 16,7 mld dolarów. 

Już 21 osób ofiar pochłonął wybuch rosyjskiej rakiety, która uderzyła w dziewięciopiętrowy blok mieszkalny w Humaniu. W ataku straciło życie troje dzieci.

"W tej chwili 21 zabitych. Ból i wściekłość... Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza" - napisał na Telegramie szef obwodu czerkaskiego Ihor Taburec.

Oczekiwane kontrnatarcie sił ukraińskich nie może być traktowane jako decydująca bitwa w wojnie z Rosją; będzie nią dopiero atak, który doprowadzi do odzyskania wszystkich okupowanych terytoriów - oświadczył w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Kontrnatarcia nie należy rozpatrywać w kategoriach decydującej bitwy. Decydującą bitwą będzie ta, która doprowadzi do całkowitego wyzwolenia ukraińskich terytoriów - powiedział Kułeba na briefingu z szefami dyplomacji państw Europy Północnej.

Jeśli potrzebne będzie jedno kontrnatarcie - będzie jedno. Jeśli konieczne będą dwa czy więcej - tak właśnie będzie. To nie jest konflikt, który będzie można zamrozić - zapewnił szef MSZ.

Liczba zabitych w rosyjskim ostrzale budynku mieszkalnego w Humaniu wzrosła do 19 osób. Życie straciło troje dzieci  - poinformowała ukraińska policja. Według aktualnych informacji rannych jest 18 osób, z tego dziewięć przebywa w szpitalu.

Kierownictwom rosyjskich spółek państwowych na okupowanym Krymie polecono przygotowanie się do ewakuacji - poinformował w piątek portal Ukraińska Prawda, powołując się na Centrum Narodowego Oporu.

Portal donosi, że zalecenia te przekazano zarówno państwowym bankom, jak i dyrekcji kolei krymskich, i podkreśla, że dotyczyły także rodzin, a nie tylko samych menedżerów.

Z Ukrainą walczy 48 rosyjskich brygad i 122 pułki.  W sumie jest to około 369 tys. żołnierzy i około 5900 jednostek broni ciężkiej - poinformowało centrum prasowe Ministerstwa Obrony Ukrainy.

Do 17 wzrosła liczba ofiar piątkowego rosyjskiego ostrzału rakietowego dzielnicy mieszkaniowej w Humaniu - przekazały władze obwodu czerkaskiego. Wśród zabitych jest troje dzieci; nadal trwa operacja ratunkowa. Wcześniej informowano o 15 ofiarach śmiertelnych.

"Ratownicy wydobyli spod gruzów kolejne dwa ciała; to już 17 zabitych przez Rosjan cywilów" - powiadomił szef władz obwodu czerkaskiego Ihor Taburec. W regionie ogłoszono trzydniową żałobę.

Wśród zabitych jest troje dzieci. Początkowo informowano o odnalezieniu ciał chłopca i dziewczynki w wieku ok. 10 lat. Później podano, że spod gruzów wydobyto ciało jeszcze jednej jedenastoletniej dziewczynki.

Na miejscu ciągle trwa operacja ratunkowa.

Nie można zidentyfikować dwojga dzieci, które zginęły w piątkowym rosyjskim ostrzale rakietowym budynku mieszkalnego w Humaniu; los ich rodziców jest nieznany - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Humań. Trwa usuwanie gruzów. Już 13 zabitych (liczba ofiar wzrosła już do 15 - PAP). Wśród nich jest dwoje dzieci, których nie można zidentyfikować. Los ich rodziców jest niewiadomy. Ratownicy będą pracować, dopóki nie upewnią się, że nikt nie pozostał pod gruzami" - napisał Zełenski na Twitterze.

Inwazję Kremla na Ukrainę popiera obecnie 75 proc. rosyjskiego społeczeństwa; w ciągu ostatnich miesięcy nie odnotowano pod tym względem znaczących zmian, poparcie dla wojny utrzymuje się na stosunkowo stałym poziomie - powiadomiła w czwartek niezależna rosyjska pracownia badania opinii publicznej Centrum Lewady.

Przygotowania naszych żołnierzy i sprzętu wojskowego do kontrofensywy przeciwko rosyjskiej armii znajdują się na końcowym etapie; generalnie jesteśmy gotowi, dlatego jeśli Bóg pozwoli, dopisze pogoda i dowództwo podejmie stosowną decyzję, przystąpimy do działania - oznajmił w piątek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.

Liczba ofiar śmiertelnych piątkowego rosyjskiego ostrzału rakietowego osiedla mieszkaniowego w Humaniu w centralnej części Ukrainy wzrosła do 15; wcześniej informowano o 11 zabitych cywilach - powiadomiło na Telegramie MSW Ukrainy.

"Podczas czwartkowego ataku rakietowego na Mikołajów armia rosyjska użyła rakiet manewrujących Iskander-K (w kodzie NATO - SS-26 Stone), które są trudne do zestrzelenia dla ukraińskiej obrony powietrznej" - oświadczył rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat. "Ataku dokonano z kierunku południowego. Iskander-K to także rakieta manewrująca, która ma charakterystyki podobne do rakiet Kalibr, jednak jest to rakieta wystrzeliwana z ziemi, a nie z morza" - powiedział Ihnat na antenie ukraińskiej telewizji. W ataku na dzielnicę mieszkalną w Mikołajowie zginęła jedna osoba, a 23 zostały ranne.

Rosja odwołała doroczne międzynarodowe igrzyska wojskowe, bo obawiała się, że ich przeprowadzanie w czasie wojny będzie źle odebrane, a straty poniesione na Ukrainie zagroziłyby jej dominacji w zawodach - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony.

"Złożymy szybko wniosek (do KE - przyp. red.) z prośbą o weryfikację naruszenia rynku w kilku obszarach, takich jak drób, jajka, artykuły mleczne" - poinformował Mateusz Morawiecki, odnosząc się do towarów rolnych z Ukrainy. Premier nie powiedział jednak jak zachowa się Polska w brukselskim głosowaniu w sprawie przedłużenia do czerwca przyszłego roku bezcłowego handlu z Ukrainą. Brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon informuje jednak, że jest szansa na porozumienie w tej sprawie.

"Rosja ciągle nie nauczyła się, że jej brutalność tylko wzmacnia ukraiński opór i pogłębia naszą determinację, by wspierać Ukrainę w jej walce" - oświadczyła ambasador USA w Kijowie Bridget Brink, komentując poranne ataki rakietowe Rosji na osiedla mieszkaniowe w Humaniu i Dnieprze. Zginęło w nich co najmniej 12 osób, w tym troje dzieci.

Prezydenci Słowacji i Czech - Zuzana Czaputova i Petr Pavel przybyli rano do Ukrainy - informują media. "Z Ukrainą łączą nas nie tylko granice i przeszłość, ale i wspólna przyszłość" - powiedziała Czaputova. "Ukraińcy płacą najwyższą cenę, broniąc wolności i sprawiedliwości" - podkreślił Pavel.

Kontrofensywa nie zacznie się po prostu zwykłym wydaniem rozkazu "na przód", tylko trzeba się do niej przygotować, a żeby przygotować dobrze kontrofensywę, trzeba zużyć potworne ilości amunicji artyleryjskiej i środków rakietowych, tak że Ukraińcy jeszcze na to czekają - mówił podczas rozmowy 7 pytań o 7:07 na antenie Radia RMF24 gen. Jarosław Kraszewski.

Zdaniem byłego szefa Wojsk Rakietowych i Artylerii Wojsk Lądowych, kontrofensywa ukraińska obejmie znajdujący się na wschodzie kraju Donbas. I dobrze, bo Ukraińców w mojej opinii nie stać na to, żeby prowadzić działania zbrojne na więcej, niż jednym głównym kierunku - wskazał były wojskowy. Dlatego - jak tłumaczył - nasi wschodni sąsiedzi zapewne nie zdecydują się na uderzenie, którego celem byłoby odzyskanie Krymu. Nie starczy im sił na to, żeby jednocześnie prowadzić działania kontrofensywne w rejonie Donbasu i w rejonie Krymu - stwierdził Kraszewski.

Wyraził zarazem pogląd, że jeżeli planowane działania Ukraińców na wschodzie okażą się sukcesem, wówczas mogą stać się podstawą do rozmów z Moskwą, również na temat Krymu.

Sytuacja w Ukrainie była także jednym z tematów rozmowy 7 pytań o 7:07 w Radiu RMF24. Gościem Pawła Balinowskiego był gen. Jarosław Kraszewski.

Rosjanie od początku wojny w Ukrainie ostrzeliwują głównie obiekty cywilne. Ich celem jest totalne wyniszczenie infrastruktury cywilnej i ludności Ukrainy, a nie elementów wojskowych, tak jak to powinno być w trakcie prowadzenia normalnych działań bojowych - komentował były wojskowy. Według niego, piątkowe zdarzenia należy wiązać z przygotowaniami Ukrainy do kontrofensywy.

Jego zdaniem wydajność rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, ze względu na wprowadzone sankcje, jest zagadką - nie wiadomo np. ile tak naprawdę Rosjanie produkują środków ogniowych. Ich zaawansowanie technologiczne na szczęście znacząco spadło, ponieważ Rosjanie zostali odcięci od technologii i materiałów niszowych, które zazwyczaj sprowadzali z Zachodu - tłumaczył Kraszewski. Jeśli z kolei chodzi o wyposażenie ukraińskie, to według byłego szefa Wojsk Rakietowych i Artylerii Wojsk Lądowych, brakuje przede wszystkim amunicji.

Pojawia się coraz więcej zdjęć z ostrzelanego nad ranem przez Rosjan Humania w centralnej części Ukrainy.

Przedstawicielka administracji prezydenta Ukrainy Daria Zariwna poinformowała, że w Humaniu zginęła m.in. dziewczynka w wieku około trzech-czterech lat. "Dziecko, które nikomu nie zrobiło niczego złego. Nie mieści mi się to w głowie. Po prostu chcę wyć z bólu" - napisała urzędniczka w mediach społecznościowych. W ataku na Humań zostało rannych 18 osób, z których 11 hospitalizowano; spod gruzów uratowano 17 mieszkańców w tym troje dzieci - przekazały służby ratunkowe.

Liczba ofiar piątkowego śmiertelnych rosyjskiego ostrzału rakietowego osiedla mieszkaniowego w Humaniu w centralnej części Ukrainy wzrosła do dziesięciu; wcześniej informowano o siedmiu zabitych osobach - powiadomiło na Telegramie MSW Ukrainy za szefem tego resortu Ihorem Kłymenką. "Ratownicy właśnie wydobyli spod gruzów trzy kolejne ciała - czytamy w komunikacie.

Rosyjskie wojska walczące na Ukrainie ponoszą straty nie tylko w wyniku działań bojowych; w obwodzie zaporoskim na południu kraju 20 najeźdźców zmarło na skutek zatrucia nieznaną substancją - poinformował w porannym komunikacie sztab generalny ukraińskiej armii. Do tego zdarzenia miało dojść 24 kwietnia w jednym z rosyjskich oddziałów stacjonujących w okupowanym rejonie (powiecie) melitopolskim.

"Kolejna noc rosyjskiego terroru. W Humaniu uszkodzonych jest 10 budynków mieszkalnych. Na chwilę obecną: 7 zabitych, są ranni" - informuje na Twitterze prezydent Ukrainy.

Stany Zjednoczone po 32 latach wznowiły produkcję głowic jądrowych; w 2023 roku powstanie 80 ładunków zawierających pluton, stanowiących kluczowy element konstrukcji strategicznych i taktycznych pocisków nuklearnych - odnotował doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko, powołując się na amerykański resort energii.

Coraz więcej ofiar ataku Rosjan na bloki w Humaniu. Ihor Kłymenko, szef MSW Ukrainy przekazał w mediach społecznościowych, że zginęły cztery osoby, a 17 zostało rannych.

O skutkach ataku Rosjan na Dniepr pisze w serwisie Telegram Serhij Łysak, szef władz obwodu dniepropietrowskiego. Z wpisu Łysaka wynika, że w mieście zniszczony został budynek mieszkalny, a ofiarami ataku była dziecko i 31-letnia kobieta. Ponadto trzy osoby zostały ranne - dwóch mężczyzn w wieku 58 i 57 lat oraz 31-letnia kobieta. 

Premier o towarach z Ukrainy: Złożymy szybko wniosek (do KE - przyp. red.) z prośbą o weryfikację naruszenia rynku w kilku obszarach, takich jak kurczaki, drób, jajka, artykuły mleczne.

"Humań. Dwie rakiety uszkodziły trzy bloki. Według informacji z godz. 7 (godz. 8 czasu polskiego) troje ludzi zginęło, a ośmioro zostało rannych. Rannym udzielana jest pomoc medyczna. Trwają prace poszukiwawczo-ratunkowe" - napisał minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko na Facebooku. "Rosja po raz kolejny potwierdziła swój status państwa-zabójcy. Zemścimy się" - zapewnił Kłymenko.

Co najmniej pięć osób cywilnych, w tym trzyletnie dziecko, zostało zabitych w wyniku ataku rakietowego, który Rosja przeprowadziła przeciw Ukrainie wczesnym rankiem - poinformował minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko. Ofiary śmiertelne odnotowano w miastach Dniepr, Humań i Ukrainka pod Kijowem. Pociski trafiły tam w budynki mieszkalne.

Putin podpisał dekret, który przewiduje deportację obywateli Ukrainy z terytoriów okupowanych, jeśli stanowią oni "zagrożenie dla bezpieczeństwa", poinformowała Nexta.

Mieszkańcy samozwańczych republik, donieckiej i ługańskiej, a także obwodów chersońskiego i zaporoskiego, którzy nie mają obywatelstwa rosyjskiego, będą uznawani za "cudzoziemców" jeśli do 1 lipca 2024 r. nie uzyskają rosyjskiego paszportu i mogą zostać deportowani, stanowi dekret.

Dekret wymienia przyczyny deportacji cudzoziemców i bezpaństwowców z terytoriów okupowanych. W szczególności osoby mogą zostać deportowane, jeśli uzna się, że stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, popierają gwałtowne zmiany w podstawach ustroju konstytucyjnego Rosji lub wspierają działalność terrorystyczną lub ekstremistyczną.

Dekret nie precyzuje, do jakiego kraju planowana jest deportacja obywateli, którzy nie złożą przysięgi wierności bunkrowemu dyktatorowi, pisze Nexta.

"Obrona przeciwlotnicza Ukrainy zniszczyła 21 spośród 23 rakiet manewrujących, odpalonych przez wojska rosyjskie z bombowców strategicznych we wczesnych godzinach porannych" - poinformował naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych generał Wałerij Załużny. "Cele zostały zniszczone w strefach odpowiedzialności lotniczego Dowództwa Centrum, dowództwa lotniczego Wschód oraz dowództwa lotniczego Południe" - przekazano. Według Załużnego Rosja zaatakowała Ukrainę z użyciem samolotów Tu-95, które odpaliły rakiety z rejonu Morza Kaspijskiego.

Tuż przed godziną 5 czasu lokalnego (4 w Polsce) korespondent Polskiej Agencji Prasowej słyszał w Kijowie dwa głośne wybuchy.  Kijowska administracja wojskowa przekazała, że rosyjski atak nie przyniósł ofiar wśród ludności cywilnej ani zniszczeń infrastruktury. Odłamki zestrzelonych pocisków uszkodziły jednak lokalną linię energetyczną w dzielnicy Obołoń oraz asfalt na jednej z ulic.

W Humaniu trwa akcja ratunkowa po tym, jak rosyjska rakieta trafiła w blok mieszkalny. Ukraińskie media informują, że 5 osób zostało rannych. Klatka schodowa w budynku jest całkowicie zniszczona, mieszkańcy mówią także o znacznych stratach w ich mieszkaniach.

Nad Kijowem zestrzelono w nocy 11 rosyjskich pocisków i dwa drony - przekazał Serhij Popko, szef kijowskiej administracji wojskowej. Popko zauważył, że był to pierwszy rosyjski atak na stolicę Ukrainy od 9 marca.

W mediach społecznościowych pojawiają się kolejna nagrania z ostrzelanego przez Rosjan Humania w centralnej części Ukrainy. 

Podczas rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę w piątek wczesnym rankiem jeden z pocisków trafił w 8-piętrowy blok w Humaniu w centralnej części Ukrainy, całkowicie rujnując klatkę schodową budynku - poinformowano w sieciach społecznościowych, gdzie opublikowano wideo ze zdarzenia.

W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego w mieście Dniepr w środkowo-wschodniej Ukrainie zginęła młoda kobieta i trzyletnie dziecko - poinformował mer miasta Borys Fiłatow.

Eksplozje odnotowano w Dnieprze, Krzemieńczuku i Połtawie w centralnej Ukrainie oraz w Mikołajowie na południu, a inne źródło internetowe poinformowało o eksplozji w obwodzie kijowskim. Interfax zacytował regionalne relacje Telegrama, według których niezidentyfikowane obiekty latające leciały na zachód kraju.

W Kijowie i wszystkich regionach Ukrainy o godzinie 4:20 czasu lokalnego (3:20 w Polsce) ogłoszono alarm lotniczy na dużą skalę, informuje Ukrinform. Administracja obwodu kijowskiego wezwała mieszkańców do ukrycia się w schronach do czasu odwołania alarmu.