Były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski ocenił na konwencji Lewicy „Europa równych szans”, że jako kraj powinniśmy się starać, by Ukraina stała się kandydatem na członka Unii Europejskiej. „Sprawy Ukrainy wymagają od nas, od Polski nie tylko aktywności, ale nadaktywności” - dodał.

Kwaśniewski we Wrocławiu przypomniał, że już podczas Pomarańczowej Rewolucji Polska jako kraj oraz Polacy bardzo mocno wsparli aspiracje Ukraińców do życia w demokratycznym kraju, który chce współpracować z Unią Europejską.

Już wtedy wiedzieliśmy, że Ukraina na takie wsparcie, na taką aktywną rolę Polski zasługuje. I dobrze, że w tych tragicznych warunkach wojny wracamy do takiego myślenia o Ukrainie. Ona wymaga od nas, od Polski nie tylko zrozumienia spraw ukraińskich, pomocy dla Ukrainy na różnych forach. Ona wymaga nie tylko aktywności, ale nadaktywności. I wierzę, że lewica tak właśnie będzie działać - powiedział Kwaśniewski.

Podkreślił, że ważne jest kontynuowanie wsparcia dla Ukrainy i jej mieszkańców na wielu obszarach nie tylko politycznym, ale też i humanitarnym, ludzkim, czyli np. niesienie bezpośredniej pomocy milionom uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do Polski.

"Potrzeba wspólnego głosu Europy"

Kwaśniewski zaapelował do członków Parlamentu Europejskiego i wszystkich, którzy mają na to wpływ, by Ukrainie przyznać status kandydata na członka Unii Europejskiej.

Ukraina musi otrzymać status kandydata na członka Unii Europejskiej. Nikt rozsądny nie będzie dziś mówił o dacie, w warunkach wojny to bardzo trudne, czy wręcz niemożliwe. Ale w ostatnim latach Ukraina dokonała jednak pewnego wysiłku i jest przygotowana na to, żeby dalej kontynuować rozmowy, reformować swoje państwo i gospodarkę. Dzisiaj takiego wspólnego głosu Europy "tak, widzimy was w naszej rodzinie" potrzeba do podtrzymania tego morale, które widzimy po stronie ukraińskiej - powiedział Kwaśniewski.

Podkreślił, że liczy na to, że europejska socjaldemokracja w tym duch będzie działać i w ciągu najbliższego miesiąca już uda się ten status Ukrainie nadać.

Oczekuję tego, że te trudności i wewnętrzne spory zostaną przełamane i że środowisko lewicy, socjaldemokratów europejskich twardo postawi na właśnie takie rozwiązanie: jest miejsce dla Ukrainy w Unii Europejskiej - powiedział były prezydent.

Podkreślił, że marzenie o pokoju jest dzisiaj obecnie mocno związane z tą pomocą polityczną, militarną, ekonomiczną i humanitarną udzielaną Ukrainie.

Demokracja kontra autokracja

Ocenił, że atak Rosji na Ukrainę, który może trwać długie lata, to coś więcej niż tylko konflikt zbrojny: to konflikt demokracji z autokracją.

To jest konflikt tego, co my reprezentujemy, czyli Unia Europejska, czyli prawa człowieka, prawa kobiet, prawa do samostanowienia, prawa międzynarodowego. Zatem to konflikt tego, którego podstawą jest prawo z autokracją oparta na bezprawiu, na pogwałceniu praw człowieka, na nieliczeniu się z życiem ludzi. I temu trzeba się przeciwstawić - powiedział Kwaśniewski.