Co z zamrożonymi rosyjskimi aktywami? Globalnie to nawet 350 miliardów funtów, które znajdują się obecnie w zachodnich bankach. Cześć z nich w Wielkiej Brytanii.

W brytyjskich bankach znajduje się obecnie ok. 56 mld funtów należących do rosyjskich oligarchów. Tych pieniędzy nie można jednak w całości rozdysponować z uwagi na obowiązujące prawa człowieka.

Tej kwestii towarzyszą duże emocje, ale brytyjskie władze zachowują w tym zakresie dużą ostrożność. Wydały natomiast w ubiegłym roku 50 mln funtów pochodzących z oprocentowania tej sumy, w przypadkach, gdy ich rosyjscy właściciele łamali narzucone na nich sankcje - mówi Lyra Nightingale z organizacji Redress zajmującej się reparacjami.

Inną sumą jest 25 mld funtów rządowych rosyjskich aktywów. Jak twierdzi ekspertka, istnieją podstawy prawne, by przekazać te fundusze na rzecz obudowy zniszczonej Ukrainy. Byłby to jednak proces długotrwały, który musiałby przejść przez szereg sądowych etapów.

Wykorzystanie państwowych rosyjskich pieniędzy wiązałoby się także z poważnymi reperkusjami na przyszłość - brytyjskie banki nie byłyby wówczas ulubionym miejscem do lokowania pieniędzy należących do wielu krajów.

Pozostaje jeszcze 2,5 mld funtów, które pochodzą ze sprzedaży klubu piłkarskiego Chelsea należącego niegdyś do rosyjskiego oligarchy Romana Abramowicza. Tych pieniędzy jak dotąd w żaden sposób nie wykorzystano, co dla Lyry Nightingale jest niezrozumiałe.

Od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę władze brytyjskie zaczęły nakładać na rosyjskich oligarchów srogie sankcje. Objęci nim zostali także ludzie z bliskiego kręgu rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.

Opracowanie: