Pod włoskim samochodem dyplomatycznym w stolicy Libii Trypolisie znaleziono bombę. Nikt nie został ranny. Podłożony ładunek rozbrojono. Włoskie MSZ wzmocniło jednak środki ochrony swoich dyplomatów w tym kraju.

Kierowca odkrył bombę pod samochodem, gdy zatrzymał pojazd z powodu dziwnego odgłosu. W aucie znajdowało się dwóch przedstawicieli ambasady.

MSZ Włoch zapowiedziało dochodzenie w sprawie incydentu i wzmocnienie środków bezpieczeństwa w celu ochrony swych dyplomatów w Libii.

W ostatnich miesiącach doszło do szeregu aktów przemocy w Bengazi na wschodzie Libii, ale Trypolis uważano za bardziej bezpieczny.

Od upadku dyktatury Muammara Kadafiego w 2011 roku władze Libii nie zdołały opanować zbrojnych milicji, które utworzyli dawni rebelianci, a które wciąż działają, mimo że od upadku Kadafiego upłynęły niemal dwa lata. Władze centralne, których własne siły są zbyt słabe, by zadbać o bezpieczeństwo, są zmuszone akceptować ich istnienie.

Libia jest wciąż odległa od politycznej stabilizacji, a sytuację pogarsza znaczna ilość rozgrabionej z państwowych arsenałów broni. W kraju działają zbrojne bandy, coraz częściej kierujące swe ataki przeciwko instytucjom rządowym.

(MRod)