Dogrywki i karne to specjalność Chorwatów, którzy są już w półfinale mundialu. Błysk Neymara nie wystarczył na wicemistrzów świata. To oni wygrali po serii jedenastek na Education City Stadium w Ar-Rajjan. Po 90 minutach było 0:0, po dogrywce 1:1, w karnych 4:2 dla ekipy z Europy. Brazylia, która przyjechała na mundial po złoto, jedzie do domu.

Chorwacja zmierzy się we wtorkowym półfinale z Argentyną, która wygrała z Holandią. 

W 5. minucie Vinicius próbował zaskoczyć Livakovicia strzałem zza pola karnego, ale uderzył za słabo i chorwacki bramkarz złapał piłkę. Osiem minut później bliscy zdobycia bramki byli Chorwaci, gdy po dośrodkowaniu z prawej strony Perisić tuż przed bramką nie trafił dobrze w piłkę.

Brazylijczycy przeważali, ale rywale także byli groźni. Po półgodzinie gry Perisić na lewym skrzydle złamał akcję do środka i uderzył z narożnika pola karnego, jednak daleko od bramki Alissona. W odpowiedzi Neymar groźnie strzelał z rzutu wolnego, lecz Livaković nie dał się zaskoczyć. Do przerwy 0:0.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy gorąco zrobiło się przed bramką Chorwatów, a VAR analizował sytuację, w której piłka uderzyła w rękę jednego z piłkarzy. Ostatecznie sędzia nie podyktował karnego dla Brazylijczyków.

Z czasem Livaković coraz częściej był zmuszany do interwencji. W 65. minucie uratował swój zespół, zatrzymując szarżującego Paquetę. Dziesięć minut później nie dał się pokonać Neymarowi.

W końcówce odważniej zaatakowali także podopieczni Zlatko Dalicia, ale żadnej ze stron nie udało się zdobyć bramki i potrzebna okazała się dogrywka.

W 103. minucie wicemistrzowie świata wyprowadzili znakomitą akcję. Brozović otrzymał piłkę na szesnastym metrze, ale zmarnował szansę, uderzając nad bramką "Canarinhos".

Odpowiedź Brazylii była piorunująca. Neymar wymienił dwie "klepki" z kolegami, wpadł w pole karne, ograł Livakovicia i wpakował piłkę do siatki tuż przed zmianą stron w dogrywce.

Ale Chorwacja nie złożyła broni i w drugiej części dogrywki doprowadziła do remisu. Po akcji lewą stroną Orsicia piłkę w polu karnym otrzymał Petković i uderzył na bramkę Alissona. Brazylijski bramkarz nie zdołał odbić piłki, która otarła się wcześniej o jednego z obrońców. 

A więc znowu karne! Jako pierwszy pomylił się Rodrygo. Livaković ponownie bohaterem. Potem Marquinhos trafił w słupek i Brazylia odpadła z mundialu. Chorwacja gra dalej!

Bramki: 0:1 Neymar (105+1), 1:1 Bruno Petković (117).

Żółta kartka - Chorwacja: Marcelo Brozović, Bruno Petković. Brazylia: Danilo, Casemiro, Marquinhos.

Sędzia: Michael Oliver (Anglia). Widzów 43 893.

Chorwacja: Dominik Livaković - Josip Juranović, Dejan Lovren, Josko Gvardiol, Borna Sosa (110. Ante Budimir) - Luka Modrić, Marcelo Brozović (114. Mislav Orsic), Mateo Kovacić (106. Lovro Majer) - Mario Pasalić (72. Nikola Vlasić), Andrej Kramarić (72. Bruno Petković), Ivan Perisić.

Brazylia: Alisson - Eder Militao (106. Alex Sandro), Marquinhos, Thiago Silva, Danilo - Lucas Paqueta (106. Fred), Casemiro, Neymar - Raphinha (56. Antony), Richarlison (84. Pedro), Vinicius Junior (64. Rodrygo).

Mundial z RMF24

Wszystko o mundialu na stronie RMF24.pl, a także w naszych mediach społecznościowych - na TwitterzeFacebooku i Instagramie. Wpiszcie koniecznie #MundialRMF!