Osoby, u których wykryto brazylijski wariant koronawirusa, choć mają status ozdrowieńców, przejdą dodatkowe badania. Nadzorem epidemiologicznym objęto też osoby, z którymi się kontaktowały. Chodzi o trzy przypadki brazylijskiej mutacji potwierdzone w województwie śląskim.

2 przypadki brazylijskiego wariantu koronawirusa dotyczą małżeństwa, trzeci jest niezwiązany z tą parą - to ustalenia reporterki RMF FM Anny Kropaczek. Osoby te chorowały na Covid-19 w kwietniu, ale dopiero dwa dni temu - w ramach projektu naukowego - wykryto w pobranych od nich próbkach mutację brazylijską. Teraz te osoby ponownie będą miały zrobione testy, by sprawdzić, czy wirus przetrwał w ich organizmach. Wiadomo, że nie były one za granicą i nie miały kontaktu z cudzoziemcami.

Sanepid wytypował też około 50 osób, które mogły mieć bliski kontakt z zakażonymi. Chodzi głównie o kontakty zawodowe jednego z pacjentów. Część tego 50-osobowego grona także chorowała na Covid-19. 

Jak powiedział nam dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, zidentyfikowanie źródła zakażenia może być trudne.

Ogółem w populacji woj. śląskiego odkryto obecność 11 wariantów koronawirusa, w tym dwa uznawane obecnie za tzw. warianty alarmowe. Badania przeprowadzili naukowcy z Laboratorium Genetycznego Gyncentrum w Sosnowcu.

We wtorek Ministerstwo Zdrowia podało, że w Katowicach obecny jest także wariant indyjski, którym zakażone są zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości Matki Teresy z Kalkuty.

Badania przeprowadzone w Gyncentrum wskazują też jednoznacznie, że za trzecią falę koronawirusa w Polsce odpowiedzialny jest wariant brytyjski. 

Opracowanie: