Szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell oświadczył w sobotę, że działania wobec Strefy Gazy są sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym. Zginęło zdecydowanie zbyt wielu cywilów, w tym dzieci - podkreślił.

"Gaza znajduje się w całkowitym zaciemnieniu i izolacji, podczas gdy nadal trwają ciężkie ostrzały. Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie ostrzega przed rozpaczliwą sytuacją ludności Gazy, pozbawionej elektryczności, żywności i wody. Zginęło zdecydowanie zbyt wielu cywilów, w tym dzieci. Jest to sprzeczne z międzynarodowym prawem humanitarnym" - napisał na platformie X (d. Twitter) Borrell, wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa.

"Aby umożliwić dostęp pomocy humanitarnej, pilnie potrzebna jest przerwa w działaniach wojennych. Potępiamy wszelkie ataki na ludność cywilną, w tym ciągłe masowe ataki rakietowe na Izrael, i prosimy o natychmiastowe i bezwarunkowe uwolnienie wszystkich zakładników" - dodał Borrell.

Izraelskie władze ogłosiły oblężenie Strefy Gazy 7 października w odpowiedzi na atak bojowników palestyńskiego Hamasu, w wyniku którego zginęło w Izraelu ponad 1400 osób, a ponad 200 zostało uprowadzonych. Od tamtej pory IDF prowadzą intensywne bombardowania Strefy Gazy.

Palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w sobotę bilans ofiar wzrósł do 7,7 tys., z czego 377 osób zginęło od piątkowego wieczora. Według resortu zakłócenie telekomunikacji "totalnie sparaliżowało" system ochrony zdrowia w Strefie Gazy, a mieszkańcy nie mogli wzywać karetek pogotowia - podała AP.

Według danych przytaczanych przez tę agencję w Strefie Gazy już ponad 1,4 mln osób opuściło swoje domy, z czego prawie połowa schroniła się w prowadzonych przez ONZ szkołach i innych ośrodkach.