Ewa Swoboda nie jedzie na Igrzyska Olimpijskie w Tokio – usłyszał w Polskim Związku Lekkiej Atletyki Wojciech Marczyk z redakcji sportowej RMF FM. Czołową polską sprinterkę z wyjazdu na najważniejszą imprezę sportową w ostatnim monecie wykluczyła kontuzja.

Z powodu problemów zdrowotnych zawodniczka AZS-u AWF-u Katowice nie startowała już w mistrzostwach Polski w Poznaniu.

Informację naszego dziennikarza potwierdził w rozmowie z PAP wiceprezes PZLA Tomasz Majewski.

Uraz odnowił się Swobodzie podczas Memoriału Kusocińskiego w Chorzowie. Lekkoatletka zainaugurowała wówczas sezon letni wynikiem 11,20 s. Opuszczała jednak Stadion Śląski wyraźnie utykając. Po minięciu mety konieczne było udzielenie sprinterce AZS AWF Katowice pomocy medycznej.

Nie będzie w związku z tą absencją zmian w składzie reprezentacji. Nie mamy już po prostu takiej możliwości - powiedział Majewski.

Swoboda miała w Tokio biegać indywidualnie na dystansie 100 m oraz wspomóc sztafetę 4x100 m. W tej drugiej konkurencji w składzie reprezentacji zapobiegawczo zgłoszona została zawodniczka rezerwowa.

Swoboda: Forma była kosmiczna, ale niestety taki jest sport

Pora na jakieś wyjaśnienia. Czekałam z tą wiadomością długi czas. Rok 2021 jest bardzo pechowy dla mnie. Tutaj koronawirus na hali, teraz cholerna kontuzja, która pogłębiła się podczas Memoriału Kusocińskiego. Byłam przekonana, że już sobie z tym poradziłam, a tutaj nie dość, że zapalenie rozcięgna podeszwowego, to jeszcze w 60 procentach naderwany prostownik krótki palców - napisała na Instagramie biegaczka.

Swoboda dodała, że ten rok miał być "sztosem".

Forma była kosmiczna. Wszystko było idealnie, ale niestety taki jest sport: kruchy. Kontynuuję swoje rehabilitacje i trzymam kciuki za całą naszą reprezentację. Serduszkiem będę z Wami - dodała.

Zawodniczka AZS AWF Katowice jest najszybszą polską sprinterką ostatnich lat. W karierze zdobyła m.in. tytuł halowej mistrzyni Europy w biegu na 60 m w Glasgow w 2019 roku.