Zabicie Osamy bin Ladena było zgodne z prawem - oświadczył na forum jednej z komisji Senatu USA amerykański minister sprawiedliwości Eric Holder. Doodał, że gdyby przywódca Al-Kaidy chciał się poddać, wówczas nie zostałby zastrzelony.

"Nic jednak na to nie wskazywało, więc jego zabicie było całkowicie uzasadnione" - stwierdził minister sprawiedliwości USA. Podkreślił, że szef Al-Kaidy był "wojskowym celem" i operacja przeciwko niemu była "aktem narodowej samoobrony".

Eric Holder obawia się jednak odwetu terrorystów za śmierć bin Ladena. W dalszej perspektywie śmierć lidera Al-Kaidy uczyni świat bezpieczniejszym, ale w najbliższym czasie możemy mieć z tego powodu poważne problemy - przyznał szef amerykańskiego resortu sprawiedliwości.