Prokurator generalny Adam Bodnar uchylił wstrzymanie kary wobec lidera Ruchu Obrony Granic Roberta Bąkiewicza. Adam Bodnar wykorzystał możliwość, jaką daje wszczęte, ale wciąż nierozstrzygnięte decyzją prezydenta postępowanie ułaskawieniowe.

  • Robert Bąkiewicz został skazany w 2023 roku na prace społeczne za naruszenie nietykalności cielesnej podczas protestu w 2020 roku.
  • Bąkiewicz złożył w 2023 r. wniosek o ułaskawienie do prezydenta Andrzeja Dudy, a wykonanie kary zostało tymczasowo wstrzymane.
  • Adam Bodnar, po ponownej ocenie, zdecydował o uchyleniu wstrzymania kary wobec Bąkiewicza.
  • Chcesz wiedzieć, jak Bąkiewicz zareagował na decyzję prokuratora generalnego? Przeczytaj cały artykuł!


Prawomocny wyrok, a potem wniosek o ułaskawienie

Prokuratura Krajowa przypomina w komunikacie, że w listopadzie 2023 r. Robert Bąkiewicz został prawomocnie skazany na rok ograniczenia wolności. Miał wykonywać prace społeczne (30 godzin miesięcznie), a także zapłacić osobie pokrzywdzonej 10 tysięcy złotych nawiązki. 

Wyrok dotyczył naruszenia nietykalności cielesnej. Chodziło sytuację z 2020 r., gdy aktywistki protestowały przed kościołem św. Krzyża w Warszawie po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ograniczającej prawo do legalnej aborcji.

W listopadzie 2023 r. Robert Bąkiewicz skierował do prezydenta Andrzeja Dudy wniosek o wszczęcie postępowania o ułaskawienie. Gdy ruszyło, wykonanie kary zawiesił zgodnie z przepisami ówczesny zastępca prokuratora generalnego. 

Prokuratura Krajowa o decyzji Bodnara

"Postanowienie o wstrzymaniu wykonania kary w postępowaniu ułaskawieniowym może być w każdym czasie uchylone przez organ, który je wydał, jeżeli doszło do zmiany okoliczności stanowiących podstawę jego wydania przed rozstrzygnięciem sprawy. Adam Bodnar, dokonując ponownej oceny wniosku Roberta Bąkiewicza uznał, że nie zachodzą obecnie warunki uzasadniające dalsze wstrzymanie wykonania kary" - wyjaśnia w komunikacie Prokuratura Krajowa. 

Za podjęciem tej decyzji przemawia półtoraroczny okres niewykonywania prawomocnego wyroku skazującego, z uwagi na brak decyzji w zakresie ułaskawienia. Sytuacja ta pozostaje w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa karnego wykonawczego, które wymagają, aby orzeczona prawomocnie kara była wprowadzana w życie nieuchronnie i bez zbędnej zwłoki - tłumaczy rzeczniczka Prokuratury Krajowej Anna Adamiak. 

Bąkiewicz do Bodnara: Wszystkich nas nie zamkniecie

Robert Bąkiewicz krótko skomentował decyzję Adama Bodnara we wpisie zamieszczonym na portalu X. 

"Drony nadal będą latać, patrole będą w terenie, a nagrania trafią do internetu. Bo mamy prawo patrzeć zdradzieckiej władzy na ręce - i choćbyście się dwoili i troili, wszystkich nas nie zamkniecie" - napisał lider kontrowersyjnego Ruchu Obrony Granic. "Wasz koniec jest już bliski" - dodał na koniec Bąkiewicz.