Prezydent Polski Karol Nawrocki przybył na spotkanie z Donaldem Trumpem. Z ust prezydenta Stanów Zjednoczonych w odpowiedzi na pytanie korespondenta RMF FM Pawła Żuchowskiego padło niezwykle ważne zapewnienie dla Polski: Amerykańscy żołnierze zostaną w naszym kraju. Trump mówił także o swoim rozczarowaniu Władimirem Putinem i przyszłości konfliktu w Ukrainie.
Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę, że amerykańskie wojska pozostaną w Polsce i że jest gotów wysłać ich więcej, jeśli pojawi się taka prośba. Trump odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarza RMF FM Pawła Żuchowskiego.
Prezydent wypowiadał się dla dziennikarzy podczas spotkania z odwiedzającym go prezydentem Polski, Karolem Nawrockim.
Choć perspektywa wycofania amerykańskich wojsk z Europy była powracającym tematem od początku prezydentury Trumpa, prezydent jasno zadeklarował, że żołnierze w Polsce pozostaną.
Pomożemy Polsce w obronie kraju - przekazał prezydent USA.
Karol Nawrocki podkreślił, że Polska po raz pierwszy w historii "cieszy się z obecności zagranicznych żołnierzy" na swoim terytorium. Amerykańscy żołnierze są częścią naszego społeczeństwa - powiedział prezydent, dodając, że ich obecność stanowi również sygnał dla Rosji.
Polskę i USA łączą bardzo silne relacje, oparte na wartościach - oświadczył w środę w Gabinecie Owalnym prezydent RP Karol Nawrocki. Podziękował prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi za zaproszenie.
Prezydent Nawrocki powiadomił, że rozmowy z Trumpem będą dotyczyły energetyki, gospodarki i wojskowości.
Podkreślił też, że polsko-amerykańskie relacje są silne jak nigdy wcześniej i oparte na wartościach: niepodległości, suwerenności, demokracji. Przykładem tych wartości są nasi wspólni bohaterowi: Kazimierz Pułaski i Tadeusz Kościuszko - dodał.
Nawrocki podziękował Trumpowi za wsparcie podczas kampanii wyborczej. Wyraził również wdzięczność wobec prezydenta USA za gest na cześć polskiego pilota F-16 - przelot myśliwców nad Białym Domem.


