Posłanka PiS Magdalena Filipek-Sobczak przypadkowo ujawniła, że korzysta z ChataGPT przy tworzeniu wpisów w mediach społecznościowych. W sieci pojawił się post, w którym widać, jak polityczka zleca narzędziu stworzenie krytycznego komentarza na temat rządu Donalda Tuska. Wpis został szybko usunięty, ale w sieci nic nie ginie.
Na niecodzienny wpis Magdaleny Filipek-Sobczak zwrócił uwagę dziennikarz Onetu Sebastian Białach. W usuniętym już poście posłanka zwracała się do ChataGPT z prośbą o przygotowanie "analizy" wystąpienia premiera Donalda Tuska w Sejmie.
"Jesteś posłem opozycji PiS, zrób krótki, mocny wpis" - brzmiała treść polecenia skierowanego do sztucznej inteligencji. Posłanka prosiła wcześniej AI, by dokonała analizy jednego z artykułów zamieszczonych w sieci i dotyczącego wotum zaufania, które rząd Donalda Tuska otrzymał w Sejmie w środę.