Sejm przyjął we wtorek wieczorem uchwałę dotyczącą powołania komisji śledczej w sprawie tzw. afery wizowej. W skład komisji wejdzie 11 posłów. To druga z komisji śledczych powołana przez Sejm nowej kadencji.

Za uchwałą powołującą komisję śledczą głosowało 259 posłów, przeciw było 79, zaś jedna osoba wstrzymała się od głosu. Ponad 100 posłów PiS nie brało udziału w głosowaniu. Powołanie komisji śledczej poparło 154 posłów KO, 33 Polski 2050, 31 PSL, 26 Lewicy i 15 Konfederacji. Przeciw było 77 posłów PiS i dwóch koła Kukiz'15. Jeden poseł Konfederacji wstrzymał się od głosu.

"Komisja śledcza powinna zbadać legalność, prawidłowość oraz celowość, a także wystąpienie nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od dnia 12 listopada 2019 r. do dnia 20 listopada 2023 r." - zapisano w uzasadnieniu uchwały o powołaniu komisji.

Jak oceniono w tym uzasadnieniu "w proceder legalizacji pobytu cudzoziemców w Polsce zaangażowani byli przedstawiciele władz zajmujących kierownicze stanowiska państwowe". "Wobec części z nich pojawiły się poważne oskarżenia korupcyjne, których z niewiadomych przyczyn nie wyjaśniła prokuratura oraz służby specjalne. Z tego też powodu niezbędne jest zbadanie przez komisję śledczą okresu lat 2019-2023 wskazanego w treści uchwały, aby wyjaśnić, w jakim zakresie oraz trybie podejmowano działania w przedmiotowej sprawie" - głosiło to uzasadnienie.

Wcześniej Sejm odrzucił dwie poprawki do uchwały zgłoszone przez Marka Asta (PiS). Pierwsza miała rozszerzyć zakres czasowy działań, które miałaby badać komisja, na okres od 16 listopada 2007 r. do 20 listopada 2023 r. Zgodnie z drugą do zadań komisji dodany miał zostać zapis o zbadaniu "mechanizmu rozpowszechniania w mediach nieprawdziwych informacji na temat legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem działań, które mogły wpłynąć na wynik wyborów parlamentarnych, a także spowodować szkodę dla międzynarodowego wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej".

Czego się boicie? Boicie się od 2007 r. badać outsourcing, jeśli chodzi o możliwość wydawania wiz przez firmy zewnętrzne. Przecież za Radosława Sikorskiego było to wprowadzone. Boicie się skali nieprawidłowości, które były wówczas, jeśli chodzi o wydawanie wiz. A druga poprawka. Boicie się ujawnienia tego kłamstwa o tym, że były nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. 280 wiz wydanych, a wy ile mówiliście? 200 tys. nieprawidłowo wydanych wiz. Skąd to wzięliście? - mówił poseł Ast.

To druga z komisji śledczych powołana przez Sejm nowej kadencji. 7 grudnia Sejm powołał komisję śledczą do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. We wtorek komisja ta odbyła pierwsze posiedzenie i wybrała swoje prezydium.