„Jestem w stanie poprowadzić tę partię do zwycięstwa w wyborach” – zadeklarował w rozmowie z PAP Ryszard Petru, który chce zostać nowym liderem Polski 2050. „Jestem przekonany, że wyrazistość, jednoznaczny program, postawienie na kwestie gospodarcze, mądrą transformację energetyczną i adresowaną pomoc społeczną jest tym, czego Polacy od nas oczekują" – dodał.

  • "Jestem w stanie poprowadzić tę partię do zwycięstwa w wyborach" - zapowiedział w rozmowie z PAP Ryszard Petru, który chce zostać nowym szefem Polski 2050. 
  • Były lider Nowoczesnej stwierdził też, że jest w stanie przyciągnąć do założonej przez Szymona Hołownię partii część elektoratu, która odeszła do Konfederacji.
  • Chcesz być na bieżąco z wydarzeniami w kraju i na świecie? Wejdź na rmf24.pl.

Ryszard Petru jest jednym z kandydatów na następcę Szymona Hołowni. Dotychczasowy lider Polski 2050, który niedługo przestanie być marszałkiem Sejmu, zamierza wycofać się z polskiej polityki. Ubiega się o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.

W rozmowie z PAP Petru stwierdził, że Polska 2050 znalazła się w "lekko kryzysowej" sytuacji, co odzwierciedlają ostatnie sondaże i musi odzyskać swoich wyborców. Jak dodał, chwilowo zasilili oni elektorat Konfederacji lub w ogóle nie poszli na ostatnie wybory.

Wracając do korzeni możemy znowu otrzymać poparcie rzędu 7-10 proc. na start. To jest wystarczające, aby dawało nam perspektywę startu jako ugrupowanie indywidualne w wyborach 2027 - analizował były lider Nowoczesnej. Po drugie, daje to perspektywę całej koalicji na kontynuację rządów - dodał.

Na pytanie, czym odróżnia się od minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, która może być jego kontrkandydatką, odpowiedział, że ma ona "bardziej lewicowe" poglądy. Uważam nieskromnie, że mógłbym odzyskać część elektoratu, który poszedł do Konfederacji - dodał.