Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadza nowe przepisy, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach. Zmiany dotyczą przede wszystkim kierowców łamiących prawo w sposób rażący i brawurowy.

Co się zmieni?

  • Dożywotni zakaz dla recydywistów - osoby, które wielokrotnie łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, mogą stracić prawo jazdy dożywotnio. Złamanie zakazu będzie traktowane jako przestępstwo i może skończyć się więzieniem.
  • Konfiskata samochodu - kierowcy łamiący zakaz prowadzenia pojazdów mogą stracić auto na rzecz państwa, tak jak w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu.
  • Wysokie mandaty za brawurową jazdę - driftowanie (celowe poślizgi samochodu) będzie karane grzywną od 1 500 zł, a jeśli zagraża innym - minimum 2 500 zł. Tamowanie ruchu drogowego może skutkować grzywną i dodatkową opłatą do 1 500 zł.
  • Ogromne kary dla nietrzeźwych kierowców - jeśli kierowca prowadzi cudzy samochód po alkoholu, zamiast płacić równowartość auta, zapłaci nawiązkę od 5 tys. zł do nawet 500 tys. zł.
  • Zgłoszenie dużych spotkań motoryzacyjnych - imprezy z co najmniej 10 pojazdami trzeba będzie zgłosić do urzędu gminy i uzyskać zgodę władz lokalnych.
  • Najnowsze informacje z kraju i ze świata na rmf24.pl.

Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadza nowe przepisy mające zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach. Nowe regulacje dotyczą m.in. zaostrzenia kar za brawurową jazdę, łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz nielegalne wyścigi i rajdy.

Wprowadzamy do kodeksu karnego nowe typy przestępstw i penalizujemy brawurową jazdę - podkreśla wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.

To odpowiedź na szaleńcze zachowania kierowców, które znamy m.in. z internetu: slalom między samochodami, przejeżdżanie przez podwójną linię, nagłe hamowanie. Takie działania stwarzają bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego - dodaje.

Zaostrzone kary dla recydywistów

Nowe przepisy szczególnie uderzają w recydywistów, czyli kierowców, którzy wielokrotnie łamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Każde kolejne naruszenie będzie skutkować zakazem prowadzenia pojazdów dożywotnio. Zasadą ma być "bezwzględna" kara pozbawienia wolności, której zawieszenie będzie możliwe tylko w wyjątkowych przypadkach.

Recydywiści, którzy wsiadają za kółka, mając już uprzednio zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów, prowadząc samochód, popełniają przestępstwo - dodaje wiceminister Myrcha.

Ustawa przewiduje możliwość konfiskaty pojazdu na rzecz Skarbu Państwa w przypadku osób łamiących zakaz prowadzenia pojazdów - analogicznie jak ma to miejsce przy przestępstwach drogowych popełnianych pod wpływem alkoholu.

Drift i zakłócanie ruchu drogowego - kary finansowe

Zgodnie z nowymi przepisami motoryzacyjne spotkania liczące co najmniej 10 pojazdów będą musiały być zgłaszane urzędom gminnym i uzyskać zezwolenie samorządu.

Ustawa wprowadza również osobne wykroczenie za tzw. drift, czyli celowe doprowadzenie do utraty styczności z nawierzchnią chociażby jednego koła pojazdu. Za samo driftowanie grozić będzie grzywna nie mniejsza niż 1 500 zł, a jeśli stwarza ono zagrożenie w ruchu drogowym - co najmniej 2 500 zł.

Tamowanie ruchu drogowego będzie karane grzywną na zasadach ogólnych, a w przypadku poważniejszych zakłóceń sąd może nałożyć dodatkową nawiązkę do 1 500 zł.

Ponadto ustawodawca zrezygnował z obowiązku zapłaty równowartości pojazdu w sytuacji, gdy nietrzeźwy kierowca prowadzi pojazd, który nie należy do niego. Zamiast tego sprawca zapłaci nawiązkę w wysokości od 5 tys. zł do nawet 500 tys. zł.