"Ślepawa", "głuchawa", "zdegradowana", "umierająca", "pozbawiona zdolności obronnych, rozwojowych i konkurencyjnych" - taka zdaniem Zbigniewa Ziobry jest dzisiejsza Europa. Były minister sprawiedliwości w rządzie PiS, który od kilku tygodni przebywa w Budapeszcie, choć pojawił się w ubiegłym tygodniu w Brukseli, popełnił wpis, w którym zaznaczył - odwołując się do nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA - że "Donald Trump stawia trafną diagnozę dzisiejszej Europy". Wspomniał też o premierze Donaldzie Tusku.
- Polityka, ekonomia, sport, pogoda, kultura, najnowsze informacje z Polski i ze świata - to wszystko znajdziesz na RMF24.pl.
W środę przebywający od kilku tygodni na Węgrzech Zbigniew Ziobro opublikował wpis na X, w którym zawarł swoją opinię na temat aktualnego stanu Unii Europejskiej. Stanowczo skrytykował UE, zarzucając jej degradację gospodarczą, militarną i kulturową, spowodowaną - jego zdaniem - polityką lewicową oraz biurokracją. Wpis Ziobry jest pokłosiem nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego USA, która wzbudziła niemałe kontrowersje.
"Ameryka w końcu powiedziała głośno prawdę o unijnej Europie. Ślepawej, głuchawej, pokrytej grubą warstwą zwietrzałego pudru. Zdegradowanej przez lata rządów lewactwa. Europie, która dziś próbuje odnaleźć drugą młodość w romansie z islamskimi migrantami, w szaleństwie zielonego ładu i w ekstremalnej ideologii LGBT+ (...)" - napisał Zbigniew Ziobro.
Były minister sprawiedliwości w rządzie PiS, podejrzewany o nadużycia dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, wskazał, że jego zdaniem nowa strategia obronna USA oraz wypowiedzi Donalda Trumpa ujawniają słabości Europy i podkreślają znaczenie współpracy z państwami Europy Środkowej. Podkreślił, że przyszłość Polski zależy od odrzucenia polityki Donalda Tuska i "powrotu do chrześcijańskich wartości" oraz suwerenności w ramach Europy.
"W nowej strategii obronnej USA obnażono całą nieudolność brukselskiej polityki. To ona doprowadziła kontynent do zapaści militarnej, gospodarczej i kulturowej - na krawędź śmierci cywilizacyjnej. Umierająca Europa potrafi już tylko przeglądać się w lustrze, pozbawiona zdolności obronnych, rozwojowych i konkurencyjnych. Donald Trump stawia trafną diagnozę dzisiejszej Europy. Co dla nas kluczowe - stawia na współpracę z państwami Europy Środkowej. To nasza historyczna szansa (...). W bliskiej współpracy z Amerykanami możemy stać się państwem pierwszej ligi (...)" - stwierdził polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro uważa, że najlepszy byłoby "powrót do korzeni, do modelu EWG", "powrót do czasu prawdziwej siły gospodarczej".
"(...) Nie - dla centralizacji, biurokracji, lewicowych inżynierii społecznych i importowanego multi-kulti oraz ograniczania wolności słowa. Wspólnym mianownikiem Europy muszą być wartości chrześcijańskie. Albo Polska wykorzysta tę szansę, grzebiąc proniemiecką politykę Tuska, albo Tusk pogrzebie Polskę" - napisał Ziobro.
Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA zakłada m.in. to, że priorytetem w polityce USA wobec Europy powinien być powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę i zapobieganie dalszemu rozszerzaniu NATO. Dokument mówi o zerwaniu z dotychczasową polityką zagraniczną w wielu podstawowych aspektach i zmienia główny nacisk polityki zagranicznej z rywalizacji z Chinami na bezpieczeństwo wewnętrzne oraz wyznaczenie zachodniej półkuli jako amerykańskiej strefy wpływów.
Kreml z zadowoleniem przyjął nową amerykańską Strategię Bezpieczeństwa Narodowego i rezygnację z nazywania Rosji "bezpośrednim zagrożeniem" - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany w niedzielę przez agencję Reutera.


